„Nigdzie nie buduje się takich elektrowni bez gwarancji państwa. To jest jakiś nowy pomysł. Bardzo jestem zdziwiony takim oficjalnym stanowiskiem ministra skarbu” – powiedział w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową Andrzej Sikora, prezes Instytutu Studiów Energetycznych. Jak uważa ekspert energetyczny Robert Zajdler, deklaracja ministra jest oznaką kiepskiego stanu budżetu państwa. Podkreśla on, że w takich inwestycjach jak budowa siłowni jądrowej bardzo dużym wsparciem ze strony rządu mogłyby być chociażby gwarancje bankowe.

Władze Polskiej Grupy Energetycznej liczyły na finansową pomoc państwa w realizacji budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowe. Z kolei Ministerstwo Gospodarki podkreśla, że obecnie jest zbyt wcześnie na konkretne decyzje o ewentualnym wsparciu państwa przy tej inwestycji. Poza tym zaznacza, że najpierw inwestor (PGE) musi wybrać model finansowania inwestycji.