• By linie kablowe stanowiły 75% sieci średnich napięć, trzeba wydać 47,6 mld zł
  • Możliwości inwestycyjne operatorów to około 12,6 mld zł
  • Bez zewnętrznego wsparcia finansowego cel zrealizujemy do 2070 r.

Kosztowne i żmudne inwestycje

Obecnie nowe linie SN lub nn to prawie zawsze linie kablowe lub linie z przewodami izolowanymi. Jedynie w sporadycznych przypadkach, w czasie remontów linii, pozostawiane są linie z przewodami gołymi. Powoli widać efekty takiego podejścia, ale aby zwiększyć udział linii kablowych do 70-80% w przypadku SN potrzeba kilkudziesięciu lat i kilkudziesięciu miliardów złotych – informuje Jarosław Tomczykowski z biura Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE). Dodaje, że konieczne jest też wprowadzenie zmian w aktualnie obowiązujących regulacjach prawnych, które umożliwiłyby uproszczenie pozyskania praw dostępu do gruntów w celu przeprowadzenia np. modernizacji lub budowy nowej linii.

Z raportu PTPiREE Energetyka – dystrybucja i przesył z 2019 r., odwołującego się do opracowanego przez tę organizację Krajowego planu automatyzacji sieci elektroenergetycznej oraz zmiany struktury sieci z technologii linii napowietrznych na kablowe wynika, że osiągnięcie poziomu 75% udziału skablowania sieci średniego napięcia wymaga łącznych nakładów operatorów systemów dystrybucyjnych (OSD) w wysokości 47,6 mld zł. Ale przy aktualnych możliwościach inwestycyjnych operatorzy zamierzają na ten cel przeznaczyć około 12,6 mld zł. Bez zewnętrznego wsparcia finansowego się nie obędzie. Jeśli program skablowania będzie prowadzony wyłącznie z środków planowanych, w 2040 r. długość linii kablowych wzrośnie o 16% i osiągnie udział 43%. W tym tempie osiągnięcie celu 75% nastąpi do 2070 r.

Zgodnie z rządową polityką energetyczną Polski w tym roku zostanie opracowany krajowy plan skablowania sieci średniego napięcia do 2040 r. Na razie, według danych PTPiREE, w ostatnich latach długość linii kablowych średniego napięcia w Polsce zwiększa się o około 2 tys. km rocznie.

OSD muszą dążyć do osiągnięcia celów rządowej polityki energetycznej i zmiany struktury sieci z napowietrznej na kablową w szczególności w zakresie SN. Ten kierunek zapewni zwiększenie niezawodności dostaw energii elektrycznej do odbiorców. Osiągnięcie celu 75% wymagać będzie przede wszystkim czasu oraz zapewnienia możliwości finansowych i formalno-prawnych związanych z procesem inwestycyjnym. Realizacja tego programu to nie tylko samo „kablowanie”, ale także dodatkowe inwestycje, w ramach których należy między innymi przebudować części stacji z napowietrznych na wnętrzowe wraz z ich automatyzacją czy też kompensacją – tłumaczy Danuta Tabaka, rzecznik prasowy firmy Enea.

Koszty linii kablowych i napowietrznych

Jarosław Tomczykowski wyjaśnia, że koszty budowy linii kablowych zależą od konkretnych przypadków. Jednak uwzględniając również koszty utrzymania linii w całym okresie użytkowania bardziej opłacalne stają się linie kablowe.

Koszty budowy linii napowietrznej i kablowej średniego napięcia, po zaostrzeniu przepisów normatywnych w zakresie tych pierwszych, w ostatnim czasie się zrównały. Oczywiście jest to stwierdzenie ogólne, gdyż każda inwestycja jest uwarunkowana nieco innymi czynnikami zewnętrznymi i dla danego przypadku wnioski w przedmiocie można określić nieco inaczej – komentuje Danuta Tabaka.


Niższe ryzyko awarii

Podstawową zaletą linii kablowych jest większa odporność na ekstremalne zdarzenia atmosferyczne i, co za tym idzie, minimalizacja ryzyka awarii. Dlatego ich instalowanie jest pożądane. W Enei najpierw zostaną skablowane linie najmocniej wyeksploatowane oraz znajdujące się na terenach zalesionych, gdzie prawdopodobieństwo uszkodzenia linii napowietrznej jest największe. Jednak program przebudowy linii napowietrznych na kablowe wymaga też szeregu innych działań. Konieczne są m.in. budowa złączy kablowych SN w miejscu istniejących odgałęzień napowietrznych, rozbudowa lub wymiana stacji elektroenergetycznych, przebudowa towarzyszącej sieci niskiego napięcia, a także przebudowa układów kompensacyjnych na kompensację nadążną w stacjach WN/SN i/lub przebudowę na kompensację mieszaną (dławik-rezystor) lub rezystor – tłumaczy rzecznik Enei. Potrzebne jest także specjalistyczne wyposażenie, jak wozy pomiarowe niezbędne podczas odbiorów i eksploatacji linii.

Technologie bezwykopowe

Podczas budowy podziemnych linii kablowych wykorzystuje się także technologie bezwykopowe. Dochodzi do tego szczególnie w przypadku skrzyżowań z inną infrastrukturą (np. drogi) lub przeszkodami geograficznymi (np. rzeki). Z uwagi na koszt stosowania takich technologii wykorzystywane są w tych miejscach, gdzie ich użycie jest uzasadnione finansowo lub nie ma możliwości na wykonanie wykopu – wyjaśnia Adam Rafalski, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja.

Danuta Tabaka dodaje, że przeciski lub przewierty sterowane wykorzystuje się właśnie na skrzyżowaniach linii kablowej SN z innymi elementami infrastruktury. – Stosunkowo rzadko układa się kable metodą płużenia. Jednak podczas budowy podstawowo stosowana jest metoda wykopu otwartego z użyciem maszyny ciągnącej (ciągarki) – podsumowuje rzecznik Enei.

W Polsce mamy około 300 tys. km linii SN, z czego pod ziemią położono około 80 tys. kabli (27%). To jeden z najniższych wskaźników w Europie. Długość linii nn bez przyłączy wynosi prawie 430 tys. km, w tym ponad 150 tys. km skablowanych (35%).

Przeczytaj także: PSE i Energa z japońskimi partnerami wdrażają rozwiązania sieci inteligentnych