• Pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa osiągnie pełną moc w 2038 r.
  • Budowa drugiej rozpocznie się w 2032 r. Pierwszy z trzech reaktorów ma być gotowy w 2040 r.
  • Aktualizacja Programu polskiej energetyki jądrowej uwzględnia też budowę małych reaktorów modułowych

Dwie elektrownie jądrowe w Polsce

Zaktualizowany dokument przewiduje budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy od 6 do 9 GW. Będą w nich zastosowane reaktory wodne generacji III+, już sprawdzone na rynku.

Pierwsza polska elektrownia jądrowa „Lubiatowo-Kopalino” powstanie w gminie Choczewo (woj. pomorskie). Prace budowlane (wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego) mają rozpocząć się w 2028 r. Pierwszy blok ma zostać oddany do użytku w 2036 r., uruchomienie kolejnych dwóch zaplanowano na 2037 i 2038 r.

Przedsięwzięcie obejmuje budowę trzech bloków z reaktorami w technologii AP1000 o mocy 1250 MWe brutto każdy. To nowoczesne jednostki generacji III/III+. Są wydajne i niezawodne, a także wyposażone w ulepszony pasywny system bezpieczeństwa. Zabezpieczenia wyłączające reaktor i chroniące rdzeń przed stopieniem nie wymagają zasilania zewnętrznego. AP 1000 działają już w Chinach i Stanach Zjednoczonych. Kilka jest w budowie.


Dla drugiej elektrowni jądrowej jako preferowane lokalizacje wskazano Bełchatów i Konin, rozważane są też Kozienice i Połaniec. Według planowanego harmonogramu budowa ma się rozpocząć w 2032 r. Rozruch pierwszego bloku reaktora przewidziano na 2040 r., a dwóch kolejnych na 2041 i 2042 r.

Nowy PPEJ w większym stopniu niż poprzedni uwzględnia budowę drugiej elektrowni atomowej, odnosi się też do pozarządowych projektów realizacji małych reaktorów modułowych (ang. Small Modular Reactor – SMR)

Zaktualizowany dokument dla drugiej elektrowni jądrowej będzie zalecał:

  • udział kapitałowy (w formie kapitału własnego) dostawcy technologii lub generalnego wykonawcy, przynajmniej na etapie budowy. Będzie to czynnik motywujący te podmioty do realizacji prac zgodnie z pierwotnym harmonogramem i kosztorysem;
  • wybór technologii i generalnego wykonawcy w trybie konkurencyjnym, co pozwoli na uzyskanie relatywnie atrakcyjnych warunków cenowych i pozacenowych realizacji inwestycji;
  • znaczący udział polskich firm wykonawczych w projekcie (tzw. local content), co nie tylko zwiększy korzyści gospodarcze płynące z inwestycji, ale także umożliwi transfer technologii i know-how do polskich przedsiębiorstw. Dzięki temu wzrosną ich możliwości eksportowe, a koszty budowy kolejnych elektrowni jądrowych w Polsce zostaną obniżone.

Resort przemysłu podkreśla, że zamierza zapewnić stabilność wygaszającej działalność branży węglowej, zajmuje się taż rozwojem energetyki jądrowej i pozostałymi surowcami energetycznymi (ropą naftową, gazem ziemnym i wodorem).

Przeczytaj także: Elektrownia jądrowa w Polsce. Co się dzieje z inwestycją?