Niewłaściwe zachowanie wykazała kontrola straży miejskiej. Zdaniem sądu, wina nie budziła wątpliwości. Uznał to za wykroczenie w związku z Uchwałą Sejmiku Województwa Małopolskiego z 15 stycznia 2016 r. ws. wprowadzenia na obszarze Gminy Miejskiej Kraków ograniczeń w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw.

Przypomnijmy, że w Krakowie od 1 września br. w instalacjach grzewczych dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych, tj. gazu ziemnego wysokometanowego lub zaazotowanego, albo lekkiego oleju opałowego. Ignorowanie tych przepisów może zakończyć się pouczeniem, mandatem od 20 zł do 500 zł lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu (grzywna nawet do 5 tys. zł).


Niedawno w Krakowie rozpoczęły się kontrole przestrzegania zakazu spalania węgla i drewna w urządzeniach grzewczych z użyciem dronów. Badania potrwają do 10 grudnia br.

Przeczytaj także: W Krakowie drony sprawdzą, kto pali węglem