- W Polsce elektrownia jądrowa może powstać tylko nad morzem - w trakcie odbywającej się w Warszawie konferencji „Forum Ochrony Środowiska” powiedział Mariusz Gajda, podsekretarz stanu w ministerstwie środowiska.
Fot. Pixabay.com
Niedawno Andrzej Piotrowski, wiceminister energii poinformował, że jest prawdopodobne, iż jeszcze w tym roku ogłoszony zostanie przetarg dotyczący wyboru technologii jądrowej dla pierwszej polskiej siłowni atomowej. Choć miejsce i sam fakt powstania takiej elektrowni nie są jeszcze przesądzone.
- W Polsce elektrownia jądrowa może powstać tylko nad morzem - podkreśla Mariusz Gajda. - Dlaczego? Bo tylko tam nie zabraknie wody do jej chłodzenia. Z tych samych powodów nie powstanie ona w pobliżu kopalń - dodał.
Gajda przypominał, że Polska jest krajem bardzo ubogim w zasoby wodne. Porównał ją do Egiptu. Przypomniał, że na jednego Polaka przypada rocznie od 1000 do 1400 m3 wody.
W Polsce dyskusja nad potrzebą budowy elektrowni jądrowej trwa od lat trwa. Zresztą, taki obiekt (elektrownia jądrowa Żarnowiec) w latach 1982–1990 powstawał w miejscu zlikwidowanej wsi Kartoszyno (woj. pomorskie) nad Jeziorem Żarnowieckim, ale m.in. ze względu na zmiany ustrojowe z tamtego pomysłu zrezygnowano.
Przeczytaj także. Elektrownia jądrowa w Polsce: przetarg na technologię w tym roku?
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.