W liście, wystosowanym do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, prezydent zwrócił uwagę na problem emisji napływowej. O ile bowiem w Krakowie od przyszłego roku będzie obowiązywać zakaz używania paliw stałych, o tyle w gminach ościennych będzie to nadal dozwolone. Smog nie zna granic, przez co w Krakowie również borykamy się z emisją napływową, dlatego tak ważne jest, aby przygotowywane rozporządzenie dotyczące dystrybucji i jakości paliw było jak najbardziej restrykcyjne – napisał.


Majchrowski dodał, że walka ze smogiem to walka wspólna, w której zaangażowane powinny być władze na każdym szczeblu administracji. Tymczasem samorządy nie zostały nawet zaproszone do konsultacji proponowanych regulacji prawnych.

W mojej ocenie są to pozorne zmiany legislacyjne polegające na wprowadzeniu do sprzedaży detalicznej zasiarczonego i wilgotnego węgla, miału, mułów czy flotokoncentratów. Spalanie takiego opału prowadzić będzie do wysokiej emisji zanieczyszczeń powietrza i nie zmieni stanu powietrza w polskich miastach i wsiach – napisał prezydent Jacek Majchrowski.

Tymczasem ME uważa, że przyjęte rozwiązania prawne wpisują się w działania, mające na celu poprawę jakości powietrza, dzięki którym ograniczony zostanie smog i napływ węgla niesortowanego do Polski. Na stronie resortu możemy przeczytać, że propozycje wyznaczają odpowiednie standardy jakości dla paliw stałych, a nowe przepisy wyeliminują z rynku paliwa stałe najgorszej jakości, czyli niesortowane, muły węglowe czy flotokoncentraty.

Przeczytaj także: Polski Alarm Smogowy przeciwko proponowanym normom jakości węgla