• Partner portalu
  • Partner portalu
  • Partner portalu
Partnerzy portalu

Maszyny przeciskowe dawniej i dziś

Opublikowano: 30.03.2018 (Aktualizacja: 2018-03-30)
, 30.03.2018

W tym roku 50-lecie obchodzi WUPRINŻ, polska firma inżynieryjno–wykonawcza, działająca w obszarze m.in. budowy i renowacji infrastruktury podziemnej. Około 20% inwestycji realizowanych przez tę spółkę wymaga zastosowania technik bezwykopowych. Co jednak ciekawe, firma z tego typu metod korzysta niemal od samego początku swojej działalności.

Mamy sprzęt do technik bezwykopowych jeszcze sprzed 40 lat! W tamtym czasie też musieliśmy wykonywać prace w takich technikach – mówi prezes firmy Zbigniew Ziała.

Jak wtedy wyglądały tego typu prace? Pamiętam, że na przykład w Koninie realizowaliśmy przecisk o długości 120 m. Instalowaliśmy rurę o średnicy 2,2 m, którą pchały siłowniki napędzane pompą hydrauliczną. Siła pchająca każdego z nich wynosiła 300 ton. Pchało się rurę, do której wchodzili robotnicy z łopatami, urobek transportowany był taczkami albo taśmociągami – opowiada prezes.

Zobaczcie na zdjęciach, jakim kiedyś, a jakim dziś bezwykopowym sprzętem dysponuje firma WUPRINŻ.