22 września odbyły się warsztaty online: prowadzili je Mariusz Leszczyński z Komitetu technicznego KT254 ds. geotechniki w Polskim Komitecie Normalizacyjnym oraz dr inż. Jarosław Rybak z Politechniki Wrocławskiej. Pozwoliły one odpowiedzieć na pytanie: kiedy, dlaczego i czy w ogóle wzmacniać podłoże gruntowe?

Kolejnego dnia zaplanowano obrady oraz panel dyskusyjny. Konferencję otworzyła jej Przewodnicząca, Monika Socha-Kośmider, która przywitała licznie zgromadzonych przed ekranami uczestników.

Od pewnego czasu jako organizatorzy nosiliśmy się z zamiarem tworzenia projektów hybrydowych, umożliwiających części z Państwa obecność osobistą, a pozostałym dostęp online. Bacznie obserwowaliśmy w ostatnich tygodniach bieżącą sytuację epidemiczną, a ponieważ naszym priorytetem jest bezpieczeństwo naszych Prelegentów, Państwa jako Uczestników, jak również oczywiście całego zespołu naszego Wydawnictwa, bez którego realizacje konferencji nie byłyby możliwe, podjęliśmy decyzję o przeniesieniu tegorocznych obrad do przestrzeni wirtualnej – wyjaśniła Przewodnicząca. Jak zauważyła, ostatnie lata to czas intensywnej rozbudowy oraz modyfikacji wielu obszarów inżynieryjnych. W trakcie tegorocznego spotkania, skupimy się na zastosowaniu – czy też niejednokrotnie dostosowaniu – rozwiązań geotechnicznych do realizacji inwestycji kubaturowych, hydrotechnicznych, jak również tych z zakresu inżynierii lądowej – zapowiedziała.

Wydarzenie prowadziła Dorota Rojek-Koryzna, która oddała głos pierwszemu prelegentowi, prof. dr. hab. inż. Michałowi Topolnickiemu. Ekspert omówił wzmocnienie gruntu, które może posłużyć jako alternatywny sposób posadowienia silnie obciążonych obiektów budowlanych, takich jak most przez Nysę Łużycką w Gubinku czy też wieżowiec Olivia Star w Gdańsk, a także most autostradowy Rudolf Wissell Brücke w ciągu trasy Berlin-Charlottenburg. Jak podkreślił profesor Topolnicki, skrojone na miarę rozwiązania wzmocnienia gruntu pozwalają spełnić wymagania projektowe w zakresie osiadań całkowitych i różnicowych oraz nośności także w przypadkach dużych nacisków przekazywanych na podłoże. W porównaniu do klasycznych rozwiązań palowych, wzmocnienie gruntu często prowadzi do oszczędności kosztów i czasu, w tym także po stronie konstrukcji obiektu. Jest też z reguły korzystne z punktu widzenia ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju – podsumował ekspert.

Jako kolejny głos zabrał Michał Januszewski (ArcelorMittal), który zaprezentował najciekawsze realizacje 2019–2020 w budownictwie kubaturowym i infrastrukturalnym z wykorzystaniem rozwiązań stalowych.

Poruszył m.in. temat kontrowersyjnego, ale pod kątem inżynieryjnym niezwykle ciekawego projektu przekopu przez Mierzeję Wiślaną, modernizacji nabrzeża promowego w Świnoujściu (gdzie wykorzystano 2 tys. ton grodzic) i nabrzeża we francuskim porcie Calais.

Zaraz po nim dr inż. Tadeusz Brzozowski (Keller Polska) rozpoczął prelekcję na temat technologii wzmacniania podłoża gruntowego w budownictwie komunikacyjnym. Omówił to zagadnienie, jako przykłady podając budowę drogi ekspresowej S8 (gdzie zastosowano aż osiem metod wzmacniania), Południowej Obwodnicy Warszawy czy wiaduktów w ciągu autostrady A1. 

Dużą część prezentacji ekspert poświęcił kolumnom betonowym (ang. Rigid Inclusions). Na rynku geotechnicznym istnieje obecnie wiele technologii, za pomocą których można optymalnie wykonać wzmocnienie podłoża – zauważył Brzozowski. Wybór odpowiedniego rodzaju technologii zależy głównie od warunków gruntowych, ekonomicznych i lokalnych, jak również od konstrukcji podbudowy i drogi. Popularne obecnie wzmocnienia za pomocą sztywnych kolumn betonowych wymagają szczególnej uwagi zarówno w trakcie projektowania, jak i wykonawstwa. We wszystkich prezentowanych przypadkach optymalne projektowanie wymagało wykonania dodatkowych, często bardzo szczegółowych badań geotechnicznych.

Po krótkiej przerwie swój wykład – Wybrane aspekty oceny stanu technicznego obiektów hydrotechnicznych dostosowanych do stałego piętrzenia wody – wygłosił dr hab. inż. Paweł Popielski, prof. PW (Politechnika Warszawska). Przedstawił on przykłady analiz przeprowadzonych w celu oceny stanu obiektów hydrotechnicznych dostosowanych do stałego piętrzenia wody (zapór ziemnych, betonowych, obwałowań mokrych składowisk odpadów). Oceny te zostały wykonane na podstawie wskazań monitoringu z wykorzystaniem analiz numerycznych.

Temat obiektów hydrotechnicznych, piętrzących wodę – tym razem okresowo – poruszył Piotr Śliwiński z Centrum Technicznej Kontroli Zapór IMGW-PIB, członek zespołu, który przeprowadzał też badania, które przedstawił profesor Popielski. Omówił on jednak oceny stanu innych obiektów hydrotechnicznych: takich, jak zbiornik przeciwpowodziowy Racibór Dolny czy wały przeciwpowodziowe. W trakcie wezbrania wody, które może nastąpić bardzo szybko, następuje obciążenie budowli parciem wody oraz stopniowe nasycanie korpusy wału i wzrost ciśnienia w jego podłożu. Ocena techniczna wałów przeciwpowodziowych wymaga przeprowadzenia badań terenowych oraz wykorzystania analiz numerycznych z uwzględnieniem opisu filtracji nieustalonej i analizy stateczności w poszczególnych chwilach wezbrania. 

Następnie Dawid Kruk z Keller Polska przedstawił inwestycje hydrotechniczne (w zakresie hydrotechniki śródlądowej), w ramach realizacji których prace prowadzi firma Keller: budowę zbiornika w Raciborzu Dolnym, naprawę zbiornika w Przewornie, rozbudowę lewego wału Wisły wraz z potokiem cofkowym Regulka niedaleko Krakowa oraz rozbudowę prawego wału rzeki Wisły od ujścia Skawinki do stopnia Kościuszko.

Później ponownie głos zabrał Michał Januszewski z ArcelorMittal, który wrócił do tematu najciekawszych realizacji 2019–2020 w budownictwie kubaturowym i infrastrukturalnym (z wykorzystaniem rozwiązań stalowych), po czym omówił rozwiązania stalowe w zabezpieczeniach przeciwpowodziowych i ochronie środowiska. 

Kolejnym prelegentem był profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, dr hab. inż. Jędrzej Wierzbicki, który wskazał, jakie mogą być zgubne skutki samowolnego składowania ziemi. Jak podkreślił, efektem takiego działania może być nawet katastrofa. Codzienność daleka jest bowiem od kolorowej: samowolne składowanie ziemi doprowadza do degradacji środowiska i zmian w warunkach geologicznych. Procesy geologiczne trwają latami – efekty są chwilowo niedostrzegalne, ale kumulują się – ostrzegał Wierzbicki. Ponadto takie działania bardzo negatywnie wpływają na estetykę otoczenia. 


Przedostatnim prelegentem był dr hab. inż. Tomasz Godlewski (Instytut Techniki Budowlanej, Zakład Konstrukcji Budowlanych i Geotechniki), który omówił liczne zagrożenia związane ze zmianą uwarunkowań gruntowo-wodnych w okresie użytkowania obiektów budowlanych. 

Czas prelekcji zwieńczyła prezentacja przygotowana przez Piotra Rychlewskiego z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, traktująca o szczelności obudowy wykopu. Przybliżył on różne dylematy, trapiące inżynierów zajmujących się tym tematem.

Ostatnią częścią Konferencji był panel dyskusyjny, w ramach którego prelegenci odpowiedzieli na licznie stawiane przez uczestników pytania.

Oganizatorami wydarzenia były Wydawnictwo Inżynieria oraz  Towarzystwo Na Rzecz Ochrony Środowiska.