Rząd Jarosława Kaczyńskiego zaakceptował wczoraj program budowy kanału przez Mierzeję. 400 mln zł zapłacić ma przyszły rząd. Ekolodzy: To skandal. Będzie druga Rospuda - podała Gazeta Wyborcza.
![](https://inzynieria.com/themes/inzynieria/img/no_photo.png)
Byli tacy, którzy sądzili, że tego nie zrobimy, że będziemy w dalszym ciągu przyjmować sytuację, w której można nie przestrzegać przyjętych zobowiązań. Tak nie będzie - mówił o planowanym przekopie przez Mierzeję Wiślaną w pobliżu Krynicy Morskiej premier Jarosław Kaczyński."Tacy" to Rosjanie. Od lat - tuż przed sezonem letnim - wprowadzali blokadę żeglugi z Zatoki Wiślanej na pełne morze przez jedyną drogę przez Cieśninę Pilawską. Blokadę wprowadzili w maju ub. roku i trwa ona do dziś. Bezskuteczne okazały się naciski polskiego MSZ. B. minister gospodarki morskiej z LPR Rafał Wiechecki planował, że przekop Mierzei zostanie przeprowadzony za unijne fundusze. Projekt wpisano nawet do unijnego programu "Infrastruktura i środowisko", ale wypadł z niej po odejściu Wiecheckiego. Wczorajszą uchwałą rząd zdecydował, że przekop sfinansowany zostanie z budżetu. Całość ma kosztować 417,2 mln zł.
![](/themes/inzynieria/img/grafikidoart/QS.png)
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
![](/themes/inzynieria/img/grafikidoart/ramka_QS.png)
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.