Pale utworzyły siatkę o oczkach 1,2 na 1,2 metra - mówił Paweł Tustanowski, kierownik budowy z firmy Pol Aqua. Przypomniał: - Grunt tutaj nie jest dość nośny, by postawić na nim konstrukcję nowego stadionu. Dlatego w ziemię trzeba było wcisnąć pale, które uniosą jej ciężar. Najdłuższe miały nawet 27 metrów.

Ekipa Pol-aquy przez miesiąc będzie teraz skracać słupy, których nie dało się wbić do końca, bo zatrzymały się na tkwiących głęboko pod ziemią głazach. Będzie też obierać beton ze szczytów pali tak, by odsłonić pręty zbrojeniowe i związać je z naziemną częścią stadionu. Pol Aqua zaleje je następnie betonem, przygotowując miejsce pracy dla firmy, która wygra przetarg na budowę stadionu. Startuje w nim sześć konsorcjów, czas na składanie ofert upływa 30 marca. - przypomina Gazeta.