Firmę, która ma wykonać tę potężną inwestycję, miasto wybrało jeszcze w maju. Okazało się jednak, że ten wybór zakwestionowała inna z firm uczestniczących w przetargu. Według niej takiego zadania nie da się wykonać za nieco ponad 50 mln zł. - A taką kwotę zaproponowała firma, którą wybraliśmy. Na szczęście udało nam się rozstrzygnąć ten spór - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.  Nowy kanał Mikośki będzie biegł od al. Witosa, a następnie pod ulicami: Langiewicza, Chrzanowskiej, Bulwarową i tu będzie wpływać do Wisłoka.