W wyniku nieprzerwanych deszczy, jakie w ciągu kilku dni padały na Sycylii, doszło do powodzi i osunięć terenu. Spowodowały one lawiny błotne. Mimo, że cała Sycylia została sparaliżowana przez obfite opady, zostały zablokowane drogi i zalane mieszkania, to najbardziej ucierpiała prowincja Messyny, gdzie zostały całkowicie zalane i zniszczone błotem liczne miasteczka - poinformował portal Wirtualna Polska
Fot. AFP
Tragedia ta, przez jednych nazywana katastrofą naturalną, a przez drugich określana jako skutki nieodpowiedzialności człowieka. Chodzi tutaj głównie o używanie kiepskiej jakości cementu, ale i przede wszystkim konstruowanie budynków mieszkalnych bez zezwolenia, czy chociażby w miejscach kompletnie nie nadających się na budowę, na przykład konstruowanie w dawnych korytach rzek, mówi szef obrony cywilnej Guido Bertolaso.
Nawałnice błota zniszczyły doszczętnie, pochłaniając pod zwałami błota takie miasteczka jak Scaletta Zanclea leżąca u bram Messyny. Wciąż prowizoryczne doniesienia na temat wymiarów tragedii mówią o 24 zabitych i 40 zaginionych.
Wizyta szefa rządu włoskiego na miejscu tragedii spotkała się z protestami ze strony części mieszkańców. Grupa demonstrantów pikietowała siedzibę prefektury, gdzie spodziewany jest premier. Nad głowami demonstrantów pojawił się transparent z napisem: "Żadnych więcej ofiar, żądamy bezpieczeństwa". Wyrażają oni także sprzeciw wobec lansowanej przez rząd budowy mostu, który połączyłby Sycylię z Półwyspem Apenińskim. Miałby się on zaczynać właśnie w Mesynie - podało Polskie Radio.
Nawałnice błota zniszczyły doszczętnie, pochłaniając pod zwałami błota takie miasteczka jak Scaletta Zanclea leżąca u bram Messyny. Wciąż prowizoryczne doniesienia na temat wymiarów tragedii mówią o 24 zabitych i 40 zaginionych.
Wizyta szefa rządu włoskiego na miejscu tragedii spotkała się z protestami ze strony części mieszkańców. Grupa demonstrantów pikietowała siedzibę prefektury, gdzie spodziewany jest premier. Nad głowami demonstrantów pojawił się transparent z napisem: "Żadnych więcej ofiar, żądamy bezpieczeństwa". Wyrażają oni także sprzeciw wobec lansowanej przez rząd budowy mostu, który połączyłby Sycylię z Półwyspem Apenińskim. Miałby się on zaczynać właśnie w Mesynie - podało Polskie Radio.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.