„Szyb SW-4 jest strategiczną inwestycją dla ciągłości wydobycia w KGHM Polska Miedź. Znacząco poprawi warunki wentylacyjno-klimatyczne oraz zapewni większą efektywność przewietrzania chodników kopalni ZG Polkowice-Sieroszowice. W ten sposób umożliwi dotarcie do najgłębszych złóż miedzi w rejonie Głogowa Głębokiego Przemysłowego” – mówi Jacek Kulicki, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Budowy Kopalń PeBeKa. 

W ostatnich tygodniach PeBeKa drążyła szyb w obudowie betonowej oraz wykonywała wyłom łączący szyb z wyrobiskami podszybia. Natomiast na podszybiu oddział G-10 KRG Polkowice-Sieroszowice wykonywał istotny element w procesie zbijania szybu z istniejącymi wyrobiskami, tj. budował właściwą sieć wentylacyjną. W jej skład wchodzi szereg mostów wentylacyjnych, tam wentylacyjnych stałych i regulowanych oraz wyrobiska o odpowiednim przekroju. 

W lipcu 2012 r. budowany szyb SW-4 osiągnął głębokość 1 km. Wówczas prace skomplikowała już nie tylko duża głębokość, ale również około 155-metrowy odcinek soli kamiennej, który wymagał zastosowania innych technologii niż dotychczas. Wyjątkowo duży pokład soli, okazał się wyzwaniem dla spółki, z uwagi na jego dużą miąższość i głębokość zalegania (1027 - 1182 m).

Wcześniej PeBeKa spotykała się już z zagadnieniem głębienia w soli: przy budowie szybów R-XI, SG-1 i SG-2. Ale z taką grubością pokładu pracownicy spółki mieli do czynienia po raz pierwszy. Konieczne było rozwiązanie kwestii zjawiska reologii (zaciskania) soli i zastosowanie innych od dotychczas stosowanych technologii wykonywania obudowy - stąd wykorzystanie obudowy powłokowo-łukowej z profili V 25. Głębienie pokładu soli rozpoczęło się 4 grudnia 2012 r. Wcześniej, w połowie listopada, na dół szybu SW-4 został opuszczony i zmontowany oraz dostosowany do nowych wyzwań kombajn KDS-2. Przed zainstalowaniem kombajnu w szybie został wykonany wyłom technologiczny, który poszerzył średnicę szybu do 10 m. 

Szyb wentylacyjny wdechowy SW-4 o średnicy 7,5 m będzie miał docelową głębokość 1216 m. W pierwszym etapie po dokonaniu zbicia szybem będzie płynąć powietrze w ilości około 10 tys. m3/min. Pod koniec 2014 r., po zakończeniu prac w szybie, ilość powietrza zwiększy się dwukrotnie, do 20 tys. m3/min., a po zamknięciu tzw. „dużego oczka” (tj. zbicia chodników T/W-359) będzie to już około 40 tys. m3/min. Docelowo jego wydajność wynosić ma 70 tys. m3/min.

Mrożenie i mechaniczne urabianie 

Pierwsze prace związane z budową szybu SW-4 rozpoczęły się już w 2005 r. Na plac wjechały koparki i ciężarówki, rozpoczynając makroniwelację terenu i przygotowując powierzchnię do wylania płyty betonowej potrzebnej do wiercenia otworów mrożeniowych. Unikalną technologię selektywnego mrożenia niestabilnego górotworu zastosowano przede wszystkim z uwagi na bezpieczeństwo głębienia w luźnym i mocno zawodnionym górotworze. Równolegle z wierceniem otworów mrożeniowych prowadzono prace fundamentowe obiektów powierzchniowych; m.in. maszyn wyciągowych i stacji agregatów mrożeniowych.

Po zakończeniu budowy stacji oraz kolektorów solankowych wraz z piwnicą mrożeniową rozpoczęto mrożenie górotworu – nastąpiło to w październiku 2007 r. W tym samym czasie na powierzchni szybu SW-4 rosła wieża szybowa wraz z całą infrastrukturą potrzebną do głębienia szybu. Głębienie szybu SW-4 rozpoczęło się w połowie 2008 r. - pierwszy kubeł urobku wydobyto 30 czerwca.

Pierwszy odcinek szybu - do głębokości 408 m - głębiony był w technologii mechanicznego urabiania górotworu za pomocą kompleksu do drążenia szybu. Jest to technologia polegająca na zastosowaniu w specjalnym położeniu głowicy urabiającej kombajnu adoptowanego z górnictwa węglowego.

Po osiągnięciu głębokości 408 m, kiedy iły i piaski ustąpiły twardszym pokładom piaskowca, mechaniczne urabianie zastąpiono techniką strzałową. Górotwór nadal jednak był mrożony, tak by woda nie zalała szybu. Po osiągnięciu głębokości 650 m drążenie odbywało się już bez mrożenia.Kolejna zmiana w technologii wykonywania robót wymuszona została przez pokład soli zalegający na głębokości 1026 – 1182 m. Do głębienia pokładu soli użyto kombajnu szybowego, tego samego, który pracował w zamrożonym górotworze na początku procesu budowy szybu. Po demontażu kombajnu urabianie końcowych kilkudziesięciu metrów zrealizowano robotami strzałowymi.

Ostatnim etapem, po dokonaniu zbicia szybu z wyrobiskami poziomymi kopalni na poziomie 1209 m, będzie wykonanie  wlotów lunet wentylacyjnych oraz rząpia wraz z korkiem szybu. Prace te zostaną zakończone do października br.

Szyb SW-4 w liczbach:

  • 7,5 m – taka jest średnica szybu w świetle obudowy,
  • 155 m – tyle w przybliżeniu miała warstwa soli, przez którą przebijała się załoga,
  • 470 - tyle pierścieni tubingowych zabudowano w sumie w szybie,
  • 1216 m – taka jest docelowa głębokość szybu SW-4,
  • 70 tys. m3 – tyle powietrza będzie docelowo przepływało szybem w ciągu minuty.