Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków przekazał wnioski z przeprowadzonej kontroli prezydentowi miasta oraz miejskiemu konserwatorowi zabytków.

W ramach kontroli sprawdzono pod względem formalno-prawnym i merytorycznym prawidłowości przeprowadzonych postępowań administracyjnych w sprawie wydania pozwoleń na: wykonanie robót budowlanych związanych z zagospodarowaniem terenu, wynikającym z zamiennego projektu budowlanego. Decyzje dotyczyły Kanału Raduni, nazywanego korytem edukacyjnym Kanału Raduni.

Co wykazała kontrola?

Wojewódzki konserwator zabytków uznał, że mogą istnieć podstawy do stwierdzenia nieważności wszystkich decyzji. Projekt zamienny zaaprobował konserwator miejski; miał do tego prawo, jednak nie uchylił wcześniej pierwotnego pozwolenia na budowę, które wydał Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku. Doprowadziło to do tego, że dla projektu funkcjonowały dwa równoważne pozwolenia, sprzeczne ze sobą. Zgodnie z jednym, kanał nie mógł zostać zabetonowany, zgodnie z drugim - już tak.

Konieczna interwencja ministerstwa

PWKZ nie widzi innego wyjścia, jak skierowanie sprawy wydanych pozwoleń do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które jest organem drugiej instancji dla pozwoleń wydawanych przez konserwatora miejskiego.

Stanowisko inwestora

Inwestor nie chce komentować tych informacji przed zapoznaniem się ze szczegółowymi wynikami przeprowadzonej kontroli, jednak przypomina, że do tej pory Kanał Raduni nie był eksponowany, a ponadto jest zanieczyszczony. Podkreśla też, że został zachowany wymóg PKWZ dotyczący zaprojektowania koryta edukacyjnego w taki sposób, by możliwy był jego demontaż. 

Przeczytaj także: Powstanie Fundusz Żeglugi Śródlądowej