Do końca tego roku chcemy przedstawić ustawę specjalną, powołującą fundusz na rzecz żeglugi śródlądowej. Prowadzimy też bardzo zaawansowane rozmowy z inwestorami, którymi będą konsorcja, w skład których wejdą m.in. spółki energetyczne, banki - powiedział, cytowany przez Polską Agencję Prasową, Marek Gróbarczyk.

Od konferencji w Centrum Kongresowym Politechniki Wrocławskiej rozpoczęły się konsultacje społeczne ws. programu modernizacji Odrzańskiej Drogi Wodnej. Na mapach pokazano potencjalne miejsca nowych piętrzeń. Rozmawiano też o zagospodarowaniu terenów nadrzecznych.


Beneficjentem będzie port Szczecin-Świnoujście

Program dla Odry oznacza m.in. likwidację wąskich gardeł, budowę na terenie Polski połączenia Dunaj-Odra-Łaba oraz Kanału Śląskiego. Udział we wrocławskim wydarzeniu wzięli przedstawiciele samorządów terytorialnych leżących nad Odrą, przedsiębiorcy oraz przedstawiciele świata nauki i środowisk ekologicznych.

Sprawa żeglowności Odry jest kluczowa, bo niesie ze sobą cywilizacyjną zmianę w regionie rzeki, która będzie rzutowała na cały kraj - stwierdził prof. Cezary Madryas, rektor Politechniki Wrocławskiej

Głównym beneficjentem projektu będzie port Szczecin-Świnoujście, ale korzyści odniosą wszystkie województwa, przez które przebiega Odrzańska Droga Wodna. Przygotowywane propozycje wariantów modernizacji rzeki muszą być komplementarne ze zmianami planów zagospodarowania przestrzennego i w tym względzie bardzo dużo będzie zależało od władz samorządowych - stwierdził, cytowany w komunikacie, Marek Gróbarczyk.

Koszt realizacji inwestycji programu dla Odry wstępnie oszacowano na około 30 mld zł - do 2020 r. mają powstać m.in. studia wykonalności oraz opracowane sposoby finansowania. Z kolei łączny koszt przeprowadzenia wszystkich inwestycji związanych z poprawą żeglowności na polskich rzekach to około 70 mld zł.

Budowa praktycznie od nowa szlaków wodnych?

Program naprawy naszej żeglugi śródlądowej ma potrwać do 2030 r. A przez Polskę przebiegają trzy szlaki wyznaczone przez AGN. Jak mówił w rozmowie z naszym serwisem prof. Wojciechem Majewski, wiceprzewodniczący Komitetu Gospodarki Wodnej PAN, poza drogą wodną Odry, to droga A70 - od Kłajpedy przez Kaliningrad, Nogat, Dolną Wisłę, następnie Noteć, Wartę, przez niemieckie drogi wodne aż do Amsterdamu oraz E40 - od Bałtyku przez Wisłę Dolną, potem Bug i następnie Dnieprem aż do Morza Czarnego przez Białoruś i Ukrainę.


Planowane inwestycje budzą jednak kontrowersje. Nie ma co owijać w bawełnę: będzie to bardzo poważna regulacja rzek, która spowoduje wręcz katastrofę ekologiczną. Nasze drogi wodne nie spełniają obecnie parametrów międzynarodowych dróg wodnych (klasa co najmniej IV), więc nie będzie tak, jak spodziewa się Komisja Europejska - czyli tylko lepsze wykorzystanie już istniejących dróg wodnych wymagające usunięcia nielicznych wąskich gardeł bez powodowania szkód w środowisku i ułatwienie przeładunków kontenerów na barki. Zamiast tego nastąpi budowa praktycznie od nowa szlaków wodnych, gdyż niemal 100% długości polskich śródlądowych dróg wodnych to obecnie „wąskie gardła” - powiedział nam niedawno dr Przemysław Nawrocki, ekspert organizacji WWF (World Wide Fund for Nature).

TUTAJ PRZECZYTASZ OPINIĘ DR. PRZEMYSŁAWA NAWROCKIEGO