Po jednym z poprzednich moich artykułów poruszających tematykę zakupu używanych wiertnic horyzontalnych, otrzymałem kilka zapytań związanych z tym, na co zwracać uwagę przy zakupie kreta. To zagadnienie tylko z pozoru wydaje się proste i prawdopodobnie dlatego wielu kupujących szybko spostrzega, że zakupiło przysłowiowego „kota w worku” lub może, tak jak trafnie zostało to określone w tytule porady eksperta – „kreta w worku”.

Nie będziemy jednak zajmować się rozwiązaniami technicznymi kretów pneumatycznych, a jedynie metodami oceniania ich stanu technicznego przed zakupem. Sam wygląd zewnętrzny w przypadku urządzenia, które w całości pracuje pod ziemią i do tego przez cały czas narażone jest na obciążenia dynamiczne (udar), może nie wystarczyć. Od czego zacząć?
Może wyda się to dziwne, ale zacznijmy od sprzedawcy. W przypadku zakupu używanego przecisku to najważniejsze źródło informacji. Dlatego kupujmy od zaufanego sprzedawcy i z pewnego źródła. Zainteresujmy się, jaki jest prawdziwy powód sprzedaży. Po tym etapie możemy przejść do samodzielnej diagnostyki. Pierwszy rzut oka na stan urządzenia pozwoli zweryfikować informacje pozyskane wcześniej od sprzedającego. Zwróćmy uwagę na stan korpusu i głowicy. Intensywna eksploatacja urządzenia powoduje wycieranie się powierzchni zewnętrznych elementów pracujących w ziemi. Nadmierne zmniejszenie grubości korpusu powoduje jego osłabienie i zwiększa ryzyko pęknięcia podczas dalszej pracy. Podobnie jest z głowicą. Poza zwróceniem uwagi na stopień jej wytarcia, sprawdzamy luzy na ruchomych elementach (dotyczy to kretów z ruchomą głowicą). Po oględzinach zewnętrznych sprawdzamy stan tłoka. Jeśli nie mamy możliwości rozkręcenia maszyny przeciskowej, możemy sprawdzić jedynie, czy tłok nie jest pęknięty (w dwóch kawałkach). Jak to zrobić? Podnosząc na przemian przód i tył kreta, tak żeby wymusić jego samoistny ruch w dwóch kierunkach.

Podwójny odgłos uderzenia może świadczyć o tym, że zamiast jednego tłoka, mamy ich w krecie dwa i na pewno nie będzie to jego zaleta. Ostatnim elementem, jaki nam pozostał do sprawdzenia, jest sterowanie. W tym celu niezbędna będzie sprężarka i możliwość uruchomienia urządzenia. Wówczas nawet na ziemi sprawdzamy szczelność przyłączy (złączki i przewody) oraz pracę sterowania. To tyle, jeśli chodzi o kupowanie kreta bez specjalistycznej diagnostyki.
A jak wygląda kupno używanego urządzenia w fabryce jednego z producentów popularnych kretów? Maszyna przeciskowa używana jest sprawdzana pod względem tego, czy i za ile może być oferowana do dalszej sprzedaży. Kret jest rozkręcany na podstawowe elementy i czyszczony. Poszczególne elementy, tj. korpus, tłok, głowica, przecinak czy tuleje korpusu sprawdzane są pod kątem występowania mikropęknięć w strukturze materiału, czego nie wykonamy we własnym zakresie diagnostyki. Po takim „badaniu” mamy największą pewność kupienia maszyny w 100% sprawnej i takiej, która nas szybko nie zawiedzie podczas pracy, a w końcu na tym nam najbardziej zależy.

Podsumowując powyższe wskazówki, doradzam kupowanie maszyn przeciskowych ze sprawdzonego źródła. Ważne jest również to, aby upewnić się u lokalnego przedstawiciela producenta, czy do danego kreta, którym się interesujemy, są części zamienne. Jak widać po specyfikacji tego typu urządzeń, trudno jest nam ocenić faktyczny ich stan techniczny bez specjalistycznych przyrządów, którymi dysponują np. producenci i ich autoryzowane punkty serwisowe. Proponuję pozyskiwanie tego typu sprzętu właśnie w takich punktach. Wówczas mamy największą pewność zakupu maszyny sprawdzonej i sprawnej.

 

Przeciski kretem, czyli inaczej metoda przecisku pneumatycznego wykonywana za pomocą pneumatycznych maszyn przeciskowych, zwanych potocznie „kretami”. Technika ta jest bardzo często stosowana m.in. do budowy przyłączy gazowych, wodociągowych czy kablowych.

Dzięki małym gabarytom ustawienie urządzenia nie wymaga komory montażowej o dużych wymiarach. Cechą charakterystyczną wspomnianego sprzętu jest duża celność, a także niezwykle duża siła przebicia, która z powodzeniem radzi sobie nawet w trudnych warunkach gruntowych. Warto wspomnieć również o tym, że krety dzięki swojej energii udarowej, są w stanie wbijać rury stalowe. Dlatego też często korzysta się z nich także podczas usuwania starych lub nieczynnych gazociągów czy w trakcie wbijania rur pod szynami kolejowymi i drogami.