W pracy:
dobrze się bawię rozwijając spółkę, którą kieruję.

Pierwsza praca:
operator minikoparki w firmie rodzinnej.

Największe marzenie:
miesięczny wyjazd z rodziną bez telefonu.

W wolnym czasie zajmuje się:
pojęcie wolnego czasu praktycznie nie istnieje. Jeśli jednak już uda mi się wygospodarować czas, to wykorzystuję go na podróże.

Na bezludną wyspę zabrałby:
w pierwszej chwili pomyślałem o żonie i córce, ale oznaczałoby to, że podzieliłyby mój los w jakiejś dziczy – więc nie naraziłbym ich na to. Zabrałbym zatem Tomka Goździora.

Za 5 lat widzi się:
prowadzę kilka projektów, które nie zakończą się w najbliższych pięciu latach, więc pewnie za 5 lat dalej będę robił to, co robię teraz.

Największy sukces zawodowy:
to, że mam wokół siebie ludzi, z którymi praktycznie zaczynałem budować spółkę i po ponad 15 latach dalej mogę na nich liczyć.

Największe osiągnięcie życiowe:
moja cudowna żona i córka.  

Czy korzysta z Facebooka?
nie korzystam.

Najbardziej boi się:
że nie będzie mnie przy moich bliskich, kiedy będą mnie naprawdę potrzebować.

Ulubiona książka / film / muzyka:
Jo Nesbo – „Karaluchy” / „Gorączka” w reżyserii Michela Mann’a / nie mam swoich faworytów – dzięki córce, słucham wszystkiego od Michaela Jacksona przez Justina Bibera po Bocellego.

Bardzo lubi:
samochody, rozmowy o motoryzacji i Francję.

Najbardziej nie lubi:
jak ktoś się nudzi w pracy.

Nie może obyć się bez:
telefonu i samochodu.