O dziurze słychać ostatnio często. Zbyt często jak na mój inżynierski gust. Zewsząd atakuje mnie ta dziura: gdy włączam radio lub telewizję, gdy czytam prasę lub jadę tramwajem. Choć z tym tramwajem to chyba przesadziłem - nie pamiętam kiedy ostatni raz nim jechałem. Chyba w Łodzi - szybkim tramwajem. A że go tam jeszcze nie wybudowali - z obiektywnych powodów rzecz jasna - to pewnie o tym tylko śniłem. Ale, ale! W metrze o dziurze też ciągle gadają.

TREŚĆ DOSTĘPNA DLA ZALOGOWANYCH
ZAŁÓŻ BEZPŁATNE KONTO I CZYTAJ BEZ OGRANICZEŃ

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.