Patronat nad Konferencją objęli:

• Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej,

• Jego Magnificencja prof. dr hab. inż. Kazimierz Furtak Rektor Politechniki Krakowskiej,

• Jego Magnificencja prof. dr hab. inż. Tadeusz Słomka Rektor Akademii Górniczo-Hutniczej,

• DCA-Europe - Drilling Contractors Association,

• Polskie Stowarzyszenie Technologii Bezwykopowych,

• Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie”.

 

 

Partnerami Konferencji byli: Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Spółka Akcyjna w Krakowie oraz Prezydent Miasta Zawiercie.

 

Sponsorami zostały firmy: HABA-BETON Johann Bartlechner sp. z o.o. jako sponsor generalny; AMITECH POLAND sp. z o.o. i JL MASKINER w Polsce sp. z o.o. jako sponsorzy panelowi; oraz BLEJKAN sp. z o.o., MC-Bauchemie sp. z o.o. i Minova Ekochem S.A. jako sponsorzy wspierający.

 

Gości zgromadzonych na otwarciu powitali w imieniu partnerów konferencji – Prezydent Zawiercia - Ryszard Mach, Prezes Zarządu Dyrektor Naczelny MPWiK S.A. w Krakowie - Ryszard Langer oraz w roli gospodarza - Paweł Kośmider, redaktor naczelny czasopisma „Inżynieria Bezwykopowa”, prezes zarządu Wydawnictwa INŻYNIERIA sp. z o.o. 

Finansowanie inwestycji a koszty prowadzenia projektów

Sesje związane z finansowaniem inwestycji i kosztami prowadzenia projektów  oraz prawem zamówień publicznych w stosunku do problemów finansowych przedsiębiorców były nowością tegorocznej konferencji, jednak zainteresowanie zaproponowaną tematyką i żarliwe dyskusje wskazują na obranie właściwego kierunku obrad, dotyczącego wszystkich stron biorących udział w prowadzeniu procesu inwestycyjnego i na każdym jego etapie.

Pierwszą sesję pn. „Finansowanie inwestycji a koszty prowadzenia projektów” rozpoczął swoim wystąpieniem dr inż. Tadeusz Rzepecki, dotychczasowy Prezes Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie”, który omówił aktualne problemy branży wodociągowo-kanalizacyjnej w działaniach IGWP. Odniósł się do stosunkowo „młodego” prawa obowiązującego branżę, które, jak się okazuje, jest daleko niedoskonałe. Zwrócił uwagę na to, że istnieje potrzeba pilnej nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz na to, że przewidywane są znaczne zmiany w systemie zarządzania wodami, których beneficjentem będą także przedsiębiorstwa wod-kan.

Temat inwestycji liniowych w odniesieniu do prawa korzystania z gruntów (służebność), uzbrajania terenów gminy a współczynnika koncentracji oraz zapewnienia źródeł finansowania na realizację zadań w zakresie inwestycji z uwzględnieniem projekcji taryfy wodno-ściekowej omówił Ryszard Langer – prezes MPWiK S.A. w Krakowie. Jednym z poruszanych problemów była kwestia regulacji władania nieruchomościami w zakresie tzw. służebności przesyłu, która jest bezsporna w aspekcie nowych inwestycji. Odmienną sprawą jest natomiast regulowanie stanów prawnych nieruchomości w kontekście historycznie posadowionych sieci w działkach, co do których przedsiębiorstwo przesyłowe nie ma uprawnień władania. Pojawiło się tu istotne pytanie o to, czy nakłady realizowane w zakresie regulacji stanów prawnych nieruchomości, ze szczególnym uwzględnieniem służebności przesyłu, powinno podnosić sumy nakładów w zakresie wieloletnich planów, wynikających z ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.

Drugim zagadnieniem poruszanym w trakcie tego wystąpienia było uzbrajanie terenów gminy a współczynnika koncentracji. W dużych aglomeracjach rozwój sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w oparciu o realizację zapisów wieloletnich planów oraz wymogów związanych z KPOŚK był bardzo dynamiczny w ostatnich latach, pozwalając osiągnąć bardzo wysokie nasycenie sieciami terenów gmin. Obecnie inwestycje liniowe nie mają już zagwarantowanego szerokiego grona potencjalnych klientów, a ich rozwój odbywa się niejednokrotnie wbrew zasadom efektywności ekonomicznej. W takich sytuacjach konieczne jest określenie zbliżonych zasad obowiązujących na terenie całego kraju.

Ostatnim problemem było zapewnienie źródeł finansowania na realizację zadań w zakresie inwestycji z uwzględnieniem projekcji taryfy wodno-ściekowej. Zagłębianie się w ten temat rodzi pytania odnośnie do efektywności i racjonalnej taryfy - czy takie połączenie jest możliwe już teraz, czy jest to wyzwanie przyszłości? 

Analizą porównawczą budowy sieci kanalizacyjnej metodą bezwykopową i wykopową w terenach wiejskich zajął się dr inż. Florian G. Piechurski doc. Politechniki Śląskiej. Wyliczył, że w opracowaniu kosztorysu budowy sieci kanalizacyjnej decydującym czynnikiem wpływającym na wysokość kosztów są zastosowane technologie, materiały użyte do ich budowy, roboty ziemne, prace nawierzchniowe oraz koszty zajęcia pasa drogowego. Przykładowo metody wykopowe posiadają niskie koszty wykonania oraz zakupu materiałów, lecz prace odtworzeniowe pochłaniają od 40 do 70% kosztów realizowanego zadania. Koszty odtworzenia w przypadku technologii bezwykopowych spadają do minimum i dotyczą tylko miejsc, w których prowadzone są roboty ziemne służące do wbudowania studni na kolektorach oraz wykonania dróg technologicznych.

Ostatnim wystąpieniem w tej sesji były relacje pomiędzy kosztem opracowań projektowych a wzrostem kosztów i wydłużeniem terminu realizacji inwestycji w sektorze infrastruktury omówione przez Rafała Bałdysa, reprezentującego Związek Pracodawców Branży Usług Inżynierskich. Celem jego prezentacji było dotarcie do świadomości zamawiających z przekazem, iż jakość projektu posiadanego przez zamawiającego/inwestora jest kluczowym czynnikiem, który wpływa na wzrost kosztów realizacji inwestycji w stosunku do podpisanego kontraktu z wykonawcą. Ze względu na to, że proces inwestycyjny trwa wiele lat, a sama faza projektowania jest zaledwie początkiem tej drogi, łatwo popełnić błąd i poczynić de facto iluzoryczne „oszczędności”. Autor przytoczył również badania wykonane na ten temat w Stanach Zjednoczonych, Azji i Bliskim Wschodzie, potwierdzające istnienie silnego związku pomiędzy kosztami projektowania a wzrostem kosztu realizacji podpisanego kontraktu.

Sesja - Prawo zamówień publicznych a problemy finansowe przedsiębiorców

Kolejna sesja została poświęcona zagadnieniu prawa zamówień publicznych i problemów finansowych przedsiębiorców. Jako pierwsza głos zabrała Wioletta Kubica reprezentująca MPWiK S.A. w Krakowie. Przedstawiła temat udzielania zamówień w praktyce przedsiębiorstw wod-kan. Omówiła m.in. praktyczny aspekt stosowania przepisów Ustawy Prawo zamówień publicznych oraz udzielania zamówień w oparciu o własne regulaminy udzielania zamówień. Zaprezentowała też dobre praktyki w zakresie zawierania umów na dostawy, usługi i roboty budowlane przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne oraz problem stosowania zasad udzielania zamówień wynikających z przepisów unijnych do zamówień udzielanych w oparciu o własne regulamin.

Następnie głos został oddany Marcinowi Bałdydze ze Stowarzyszenia Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców, który omawiał pozacenowe kryteria wyboru oferty najkorzystniejszej w odniesieniu do tezy wskazującej na to, że najniższy koszt to na ogół nie najniższa cena. Zwrócił uwagę na fakt, że Ustawa Prawo zamówień publicznych daje możliwości wyboru oferty najkorzystniejszej według innych kryteriów niż najniższa cena oraz postawił pytanie, dlaczego zatem zamawiający publiczni tak rzadko korzystają z danego im prawa do ustalania innych niż cena kryteriów oceny ofert?

O trwających pracach nad kolejnymi nowelizacjami Ustawy Prawo zamówień publicznych mówił Dariusz Ziembiński z Grupy Doradczej KZP sp. z o.o. Zauważył, że od wejścia w życie ostatniej nowelizacji ustawy minęły przeszło trzy miesiące, a ustawodawca nadal pracuje nad jej kolejnymi zmianami. Wśród propozycji zmian do ustawy najciekawsze dotyczą np. odejścia od pojęcia „rażąco niskiej ceny”, obowiązku zatrzymania wadium wykonawcy w sytuacji niewystarczającego wykazania, iż proponowany w ofercie niski poziom ceny jest uzasadniony i umożliwia wykonanie przedmiotu zamówienia zgodnie z wymaganiami określonymi przez zamawiającego, jak również ograniczenia liczby wykonawców zapraszanych do złożenia oferty w trybie negocjacji z ogłoszeniem i dialogu konkurencyjnego.

Na temat upadłości i jej rodzajów oraz konsekwencji dla stron związanych umową z podmiotem postawionym w stan upadłości rozprawiał Wawrzyniec Malinowski (kancelaria prawna Malinowski i wspólnicy. Adwokaci i radcowie prawni. Spółka partnerska). Szczególnie skupił się na różnicach pomiędzy postępowaniem upadłościowym likwidacyjnym a postępowaniem upadłościowym, obejmującym likwidację majątku spółki; skutkach ogłoszenia upadłości dla upadłego i jego kontrahentów; zgłoszeniu wierzytelności oraz szczególnej sytuacji kaucji gwarancyjnych w postępowaniu upadłościowym inwestora.

Reprezentant tej samej kancelarii – Paweł Ryś mówił na temat realizacji warunków umowy i problemów z wyegzekwowaniem zapłaty od inwestora. Przedstawiał, w jakich sytuacjach dochodzi do konfliktu na linii wykonawca – inwestor i jakie środki zaradcze można podejmować. Zwracał uwagę na to, co w ramach umowy pomiędzy inwestorem a wykonawcą jest szczególnie istotne; jak powinna przebiegać realizacja umowy pomiędzy stronami. Wskazał na najczęstsze przyczyny, z powodu których dochodzi do sporów pomiędzy inwestorem a wykonawcą. Omówił też kwestię zabezpieczenia wynagrodzenia przysługującego wykonawcy oraz działania umożliwiające skuteczne dochodzenie wynagrodzenia w razie sporu z inwestorem.

Najciekawsze projekty i rozwiązania technologiczne dla branży HDD

Kolejna sesja została poświęcona najciekawszym projektom i rozwiązaniom technologicznym dla branży HDD. Rozpoczęła się od wystąpienia Dietmara Quante reprezentującego Drilling Contractors Association (DCA). Opowiedział on m.in. o powstaniu organizacji, jej rozwoju, działalności dla branży HDD, szkoleniach członków DCA, wpływaniu na uproszczenie procedur czy możliwości stałej wymiany informacji i doświadczeń.

O spektakularnych projektach zrealizowanych przez członków DCA mówił Günter Kruse z firmy LMR Drilling GmbH. Przedstawił przedsięwzięcia z wykorzystaniem HDD o szczególnym charakterze, zrealizowane przez członków DCA, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Zaznaczył, że członkowie organizacji nieustannie pracują nad znoszeniem ograniczeń w celu realizacji coraz ambitniejszych wyzwań.

Następne wystąpienie było poświęcone projektowi DNWW w Rotterdamie. Gerard M. Jonkergouw z holenderskiej firmy Visser & Smit Hanab omówił działania związane z budową 27-kilometrowego podwójnego rurociągu. Dwa stalowe rurociągi o średnicy 24” (610 mm) z 16” (406 mm) rurą wewnętrzną zapewnią dostawy ciepła z nowego źródła m.in. 50 tys. gospodarstw domowych. Najbardziej wymagającym zadaniem była realizacja dwóch 1500-metrowych przekroczeń kanału żeglownego. Wykonawca zastosował po raz pierwszy w Europie metodę Intersect z wykorzystaniem systemu opartego o żyrokompas.

Na temat ewolucji zaawansowanych płynów wiertniczych w technologii HDD mówił Krzysztof Czudec (HEADS sp. z o.o.). Zwrócił uwagę na fakt, że nowe produkty płuczkowe zapalają zielone światło operatorom wiertniczym i pozwalają im realizować projekty wiertnicze, które wcześniej uważane były za niewykonalne z powodów technologicznych i logistycznych.

Zarządzanie jakością otworu wiertniczego na przykładzie przekroczenia rzeki Zgłowiączki metodą HDD było przedmiotem rozważań Roberta Osikowicza (ROE). W swoim referacie zajął się omówieniem przebiegu prac wiertniczych w trakcie jednego z przekroczeń w ramach projektu Gustorzyn – Odolanów. Przedstawił założenia projektowe, analizę wykonalności i ryzyk oraz zastosowaną strategię działania. Wskazał na kwestię jakości otworu jako kluczową dla bezpieczeństwa wielkośrednicowych instalacji rurociągów stalowych.

Dymitr Petrow-Ganew (Herrenknecht AG) omawiał układanie rurociągów o dużych średnicach (wiertnice Maxi HDD, Direct Pipe i Pipe Express). Przy projektach obejmujących układanie dużych gazociągów i ropociągów, szczególnie w trudnych warunkach geologicznych oraz na długich dystansach, kluczowy jest czas wykonania zadania. Dlatego coraz częściej wykorzystuje się wiertnice Maxi o sile uciągu od 100 do 500 ton.

Ostatnie wystąpienie w tym panelu było poświęcone przekroczeniu linii brzegowej metodą HDD w rejonie Zatoki Biskajskiej, zaprezentowane przez Güntera Kruse (LMR Drilling GmbH). Zadaniem niemieckiego kontraktora było zakończenie projektu rozpoczętego przez innego wykonawcę, tak aby rury zainstalować latem 2012 r. Zastosowano metodą HDD do budowy dwóch odcinków kolektorów kanalizacyjnych: 950 m dla transportu oczyszczonej wody do morza i 500 m dla awaryjnego ujścia wody do morza. Zadanie zostało zakończone sukcesem dzięki zastosowaniu przez LMR znacznie większej wiertnicy niż uczynił to poprzedni wykonawca. 

Bezwykopowa budowa

Drugi dzień konferencji poświęcony był na omówienie tematów związanych z bezwykopową budową i rehabilitacją.

Jako pierwszy głos zabrał Daniel Kotala (Keramo Steinzeug N.V. Oddział w Polsce), który przedstawił temat pn. „Mikrotuneling w kamionce. Wybór technologii bez ryzyka”. Prezentacja dotyczyła zalet zastosowania technologii bezwykopowej na przykładzie zrealizowanej inwestycji w Mikołowie - „Zapewnienie prawidłowej gospodarko wodno-ściekowej miasta Mikołów”.

Najciekawsze projekty bezwykopowe z wykorzystaniem rur żelbetowych omówił Tomasz Poloczek (HABA-Beton Johann Bartlechner sp. z o.o.). Przedstawił realizacje zarówno krajowe, jak i zagraniczne, szczególnie w odniesieniu do mikrotunelowa i przecisku.

Na temat wykonania sieci kanalizacji sanitarnej oraz deszczowej metodą mikrotunelowania na przykładzie inwestycji pod nazwą: „Budowa uzbrojenia terenu i infrastruktury drogowej dla obszaru po Stoczni Gdynia S.A.” wypowiadał się Dariusz Marciniak (BEWA sp. z o.o.). Z uwagi na wysoki poziom wód gruntowych na terenie stoczni znaczne odcinki kanalizacji wykonane zostały metodą bezwykopową. 

Rury z żeliwa sferoidalnego w technologiach bezwykopowych były przedmiotem wystąpienia Dariusza Żuchowskiego (Saint-Gobain Construction Products Polska sp. z o.o.). Przedstawił on rozwiązania techniczne i materiałowe, które sprawiają, że rury żeliwne mogą być z powodzeniem stosowane w HDD i burstliningu.

Krzysztof Korbiński (KWH Pipe sp. z o.o.) omówił renowacje rurociągów w technologii KWH Pipe. Firma ta od ponad 50 lat produkuje rury polietylenowe i od 20 lat projektuje i dostarcza systemy rurowe do renowacji zniszczonych rurociągów. 

Wystąpienie Wendelina Böhne (Brandenburger Liner GmbH & Co. KG) skupiało się na omówieniu zakresu działalności firmy oraz wykładziny najnowszej generacji - Branderburger Liner BB 2.0. Zaraz potem odbyła się pierwsza część pokazu technologii na żywo, podczas którego firma PPHU „AKWA” sp.j. zaprezentowała proces instalacji tejże wykładziny utwardzanej promieniami UV na przykładzie rękawa o średnicy DN300 i grubości ścianki 4,2 mm z zastosowaniem włókna szklanego jako materiału  konstrukcyjnego. W części pierwszej odbył się montaż korków na końcach rękawa szklanego, wprowadzenie do jego wnętrza (poprzez śluzę w korku) wózka z lampami i żaroodporną kamerą. Część druga obejmowała przeprowadzenie utwardzania promieniami UV.

Bezwykopowa rehabilitacja

Dwie ostatnie sesje dotyczyły bezwykopowej rehabilitacji. Jako pierwszy wystąpił dr inż. Bogdan Przybyła z Politechniki Wrocławskiej, który zaprezentował wybrane zagadnienia z zakresu metod oceny i klasyfikacji przewodów kanalizacyjnych. Zwrócił uwagę na to, że dane uzyskiwane z badań przewodów są poddawane analizom m.in. dla zaplanowania działań eksploatacyjnych i rehabilitacji sieci kanalizacyjnych. Analizy te powinny być prowadzone metodycznie, z zastosowaniem przyjętego zbioru zasad i reguł, co pozwala na uzyskanie konsekwentnych wyników dla przewodów o podobnym poziomie uszkodzenia i  funkcjonujących w podobnych warunkach. W tym celu, również w Polsce, opracowane zostały metody oceny stanu przewodów.

Referat dra inż. Tomasza Abla (Politechnika Wrocławska) dotyczył analizy etapów realizacji bezwykopowych rekonstrukcji wielkowymiarowych kolektorów kanalizacyjnych w ekonomicznym aspekcie procesu inwestycyjnego. Podkreślił on, że zadania realizowane w ramach modernizacji sieci kanalizacyjnych na terenach zurbanizowanych, polegające na odtworzeniu lub poprawie parametrów wytrzymałościowych obiektów wielkowymiarowych, wymagają jednoczesnego prowadzenia szeregu prac towarzyszących, mających na celu umożliwienie poprawnej aplikacji wybranej technologii bezwykopowej. W przypadku obiektów wielkowymiarych, wszelkiego typu prace towarzyszące stanowią szczególnie istotne zagadnienie ekonomiczne, wymagające uwzględnienia na etapie planowania inwestycji.

Tomasz Goździor reprezentujący Blejkan sp. z o.o. przedstawił kilkuletnią działalność firmy i perspektywy rozwoju, technologie renowacji bezwykopowej studni kanalizacyjnych oraz kanałów. 

O zastosowaniu wykładzin bazaltowych w sieciach kanalizacyjnych i ogólnospławnych mówił Wojciech Kozłowski (EUTIT Polska). W prezentacji skupił się m.in. na renowacji komór, studni i kanałów przełazowych wykładzinami z topionego bazaltu; zastosowaniu wykładzin bazaltowych w nowo budowanych systemach sieci kanalizacyjnych i deszczowych; zastosowaniu kształtek i płytek z bazaltu na oczyszczalniach ścieków. Poruszył też temat rur przyciskowych wykonanych z tego materiału jako alternatywy do innych rur przeciskowych oraz in-liner za pomocą rur bazaltowych.

Trwała i skuteczna renowacja infrastruktury podziemnej w systemie Ombran była przedmiotem wystąpienia Przemysława Łobodźca (MC-Bauchemie sp. z o.o.). Omówił on m.in. system renowacji studni kanalizacyjnych i komór rozprężnych w systemie Ombran, niezawodność wykonywanej naprawy, a także prostotę aplikacji. Zaprezentował też technologię renowacji rur spustowych kanalizacji deszczowej w systemie Brawoliner na przykładzie Galerii Zachęta w Warszawie.

Przykłady renowacji kanałów wielkośrednicowych przy użyciu rur typu GRP produkowanych metodą nawojową były tematem prezentacji Roberta Walczaka (Amitech Poland sp. z o.o.). Nawojowa technologia produkcji rur oferuje szeroką gamę wyrobów, które oprócz zastosowań wykopowych przeznaczone są również do metod bezwykopowych, związanych z renowacją podziemnych i naziemnych rurociągów. Unikalną cechą tej techniki jest możliwość modyfikacji parametrów rur dostosowując je do indywidualnych wymogów projektowych. 

Na temat systemów rehabilitacji rurociągów Wavin i 20-letniego doświadczenia w zakresie technologii bezwykopowych wypowiadał się Dariusz Tarasewicz (Wavin Metalplast-Buk sp. z o.o.). Przypomniał, że Wavin jako jeden z pionierów branży bezwykopowej w Europie, oferuje innowacyjne rozwiązania różnych problemów związanych z gazociągami, wodociągami, przewodami kanalizacyjnymi i rurociągami przemysłowymi. Przedstawił historię wprowadzania technologii oraz opis najciekawszych instalacji. 

Prof. dr hab inż. Cezary Madryas (Politechnika Wrocławska) omówił renowację pierwszego odcinka największego kolektora żelbetowego w Polsce - kolektora Odra we Wrocławiu, zbudowanego w latach 70. i 80. XX w. Jest to główny zbieracz ścieków dostarczanych do Wrocławskiej Oczyszczalni Ścieków zlokalizowanej na Janówku. Długość całkowita kolektora wynosi około 8 km, a poddanego renowacji odcinka - około 800 m. Kolektor jest najprawdopodobniej największą tego typu budowlą żelbetową w kraju i jedną z większych w Europie. Renowacja została przeprowadzona przy zastosowaniu technologii reliningu krótkiego rurami z tworzywa GRP.

Problem styrenu w żywicach stosowanych do wykładzin utwardzanych na miejscu (CIPP) przedstawił dr inż. Andrzej Kolonko (Politechnika Wrocławska). Jak mówił, większość instalowanych rękawów CIPP bazuje na zawierających styren nienasyconych żywicach poliestrowych. Są jednak sytuacje, gdy zamawiający w specyfikacji przetargowej wyklucza stosowanie żywic zawierających styren i w takich sytuacjach należy zastosować rozwiązania alternatywne.

Beata Nienartowicz (Politechnika Wrocławska) zaprezentowała referat na temat rurociągów odnawianych technologią relining w odniesieniu do komputerowych symulacji pracy konstrukcji. Programy służące temu celowi umożliwiają stworzenie modelu odzwierciedlającego rzeczywiste warunki działania rurociągu dla zróżnicowanych własności materiałowych, grubości wykładzin, parametrów wytrzymałościowych przyjętych do renowacji materiałów i w następnej kolejności - symulację jego zachowań pod wpływem zadanych obciążeń. 

Bezwykopowa technologia do renowacji rurociągów ciśnieniowych Primus Line® wraz z przykładami zastosowania została omówiona przez Gregora Smietanę (Rädlinger PRIMUS LINE GmbH). Jest ona stosowana dla różnych mediów, takich jak woda, gaz czy ropa. Charakteryzuje ją m.in. krótki czas rehabilitacji i stanowi nie tylko niedrogą alternatywę dla tradycyjnej rehabilitacji, ale także wysokiej jakości metodę na odnowienie rur ciśnieniowych.

Wystąpienie dra inż. Dariusza Zwierzchowskiego (Centrum Badań i Certyfikacji sp. z o.o.) było poświęcone badaniom stanu technicznego konstrukcji budowli inżynierskich, które niezależnie od tego czy są konstrukcjami podziemnymi, naziemnymi czy też nadziemnymi, podlegają oddziaływaniu wielu czynników, które mają bezpośredni wpływ na ich trwałość. Chcąc więc określić ich aktualny stan techniczny, należy opracować opinię bądź ekspertyzę techniczną popartą wynikami badań laboratoryjnych. Te jako najbardziej wiarygodne źródło informacji umożliwiają określenie stanu technicznego budowli, a zarazem dobór odpowiednich technik jej odnowy bądź zabezpieczenia.

Panele dyskusyjne

Jak się okazało, zagadnienia finansowe i prawne, w szczególności w odniesieniu do Ustawy Prawo zamówień publicznych, zdominowały tegoroczną konferencję i spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem uczestników, którzy aktywnie brali udział w rozmowach, zwłaszcza w ramach trzech paneli dyskusyjnych poświeconych: 

- inwestycjom liniowym w nawiązaniu do prawa korzystania z gruntów, uzbrajaniu terenów gminy i współczynnikowi koncentracji, zapewnieniu źródeł finansowania na realizację zadań w zakresie inwestycji z uwzględnieniem projekcji taryfy wodno-ściekowej;

- zamówieniom publicznym i próbie znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy muszą one być drogą przez mękę dla stron postępowania?

oraz

- technologiom bezwykopowym w rehabilitacji przewodów wodociągowych.

I: Inwestycje liniowe a prawo korzystania z gruntów (służebność), uzbrajanie terenów gminy a współczynnik koncentracji, zapewnienie źródeł finansowania na realizację zadań w zakresie inwestycji z uwzględnieniem projekcji taryfy wodno-ściekowej

Moderator: Piotr Ziętara, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. w Krakowie. W panelu wzięli udział: dr inż. Tadeusz Rzepecki (dotychczasowy Prezes Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” oraz prezes zarządu Tarnowskich Wodociągów sp. z o.o.), Ryszard Langer (prezes zarządu MPWiK w Krakowie), Magdalena Pochwalska (prezes zarządu Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Sosnowcu SA), Tadeusz Pilarski (prezes zarządu Jastrzębskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji S.A.) oraz Artur Chrostowski (zastępca dyrektora Pionu Rozwoju Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m. st. Warszawa S.A.).

Na wstępie moderator podkreślił, że tematyka panelu jest bardzo trudna dla branży wodno-kanalizacyjnej. Rozpoczęto od aspektów formalno-prawnych, dotyczących nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. 

Zdaniem prezesa Rzepeckiego wspomniana ustawa nadaje się do „poważnej przebudowy”. Jednym z najważniejszych problemów jest definicja przyłącza kanalizacyjnego, a co za tym idzie – również wodociągowego. Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” (IGWP) dąży do tego, aby oddzielić definicję techniczną, która musi być zgodna ze sztuką inżynierską, od tego, kto ma sfinansować i jaki odcinek tego przyłącza. Obecnie przedsiębiorstwo kanalizacyjne finansuje wykonanie odcinka od sieci do granicy nieruchomości, a właściciel budynku od tej granicy do nieruchomości – jest to rozwiązanie nie w zakresie definicji przyłącza, a w kwestii źródeł finansowania tej inwestycji. IGWP proponuje powrót do definicji przyłącza obowiązującej do 2005 r. 

Drugi z elementów, który należy zmienić to wody opadowe i roztopowe. Rzepecki przyznał, że w branży nie ma jednomyślności w sprawie postępowania w tym zakresie. Coraz częściej na przedsiębiorstwa wodociągowe i kanalizacyjne spada odpowiedzialność za systemy kanalizacji opadowej. Zagadnienie wód opadowych i środków na zabezpieczanie rozwoju tych systemów jest problemem nadrzędnym. IGWP proponuje, aby te kwestie uregulować w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. W zgłaszanej nowelizacji tej ustawy znajdują się paragrafy dotyczące wód opadowych kierowanych do kanalizacji rozdzielczej opadowej, jak i zasad ustalania taryf dla nich. Jeśli ten pogląd zostanie przyjęty, to IGWP będzie zabiegać o to w parlamencie, jeśli nie – wówczas konieczna będzie szersza nowelizacja ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Będzie trzeba wprowadzić do niej elementy dotyczące wód opadowych i roztopowych. Warto też podkreślić, że definicja tych wód również nie jest w pełni satysfakcjonująca.

Kolejny temat poruszany w trakcie panelu to regulacje stanów prawnych nieruchomości. Prezes Pochwalska wyjaśniła, że temat ten został wyłączony z ustawy korytarzowej dla wodociągów z uwagi na fakt, że przedsiębiorstwa nie posiadały jednoznacznych danych co do kosztów społecznych, jakie z tym będą związane. Po przeprowadzeniu wstępnych analiz okazało się, że aby zapewnić ten poziom wynagrodzeń, o jaki ubiegają się właściciele nieruchomości (w tym gminy), taryfy z tego tytułu musiałby wzrosnąć co najmniej o 100%. Obecnie w branży wstępnie ustalono, że służebność i szerokość pasa służebności należy traktować jako jednoznaczność szerokości pasa biorącego udział w realizacji zadania inwestycyjnego – trudno bowiem płacić przez kilkadziesiąt lat za służebność terenu, który może kiedyś przydać się do działań inwestycyjnych. Coraz częściej mówi się również o tym, że służebność powinna się ograniczać do średnicy. Ci, którzy roszczą sobie prawo do wynagrodzenia za służebność, nie chcą tego wziąć pod uwagę. Bardzo dużo pracy przysparza firmom wodociągowym wycena służebności przez spółdzielnie mieszkaniowe – takie analizy są bardzo skomplikowane. Niejednokrotnie okazuje się, że bardziej opłacałoby się wykupić działkę niż regulować opłaty za służebność. A to jest dopiero początek problemu, gdyż służebność to uregulowanie należności na przyszłość, tymczasem istnieje jeszcze przepis mówiący o okresie 10 lat wstecz. Przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne nie chcą być poza ustawą korytarzową, dlatego też zdecydowano się na zlecenie opracowania skutków finansowych dla branży oraz odbiorców. „Chcemy wrócić do gry – nie ma innego wyjścia, bo już widzimy, że sami (…) z tym zagadnieniem nie damy rady” – powiedziała prezes Pochwalska.

W kontekście służebności przesyłu wypowiedział się także prezes Langer, który zwrócił uwagę na to, że „służebność jest stanem formalnym i my ją bardzo popieramy, pod warunkiem, że nie musimy za nią płacić”. Podkreślił, że stan prawny nie jest jednolity. Uważa on, że powinno się sięgnąć po nowelizację planów wieloletnich i uświadomić radom miasta, że pieniądze przeznaczane na służebność przesyłu nie powinny być (tak jak obecnie) kwalifikowane jako nakłady inwestycyjne, gdyż są to zbyt duże kwoty. Aktualnie kreowanie taryfy i wszystkie działania oszczędnościowe tracą sens, gdyż to, co zarobi przedsiębiorstwo, wydaje się na służebność.

Artur Chrostowski przyznał, że służebność stanowi kłopot również w stolicy. Dużym problemem są trudności w porozumieniu się z właścicielem lub właścicielami działki, którą przedsiębiorstwo chciałoby pozyskać pod realizację zadania inwestycyjnego. Podał przykład z warszawskiej dzielnicy Białołęka, na której wybudowano oczyszczalnię ścieków Czajka, a w odległości kilkuset metrów od obiektu niektóre grunty są nieskanalizowane – powodem był brak zgody właściciela prywatnej działki na wybudowanie na jego terenie niezbędnej pompowni. Chrostowski zakończył stwierdzeniem, że w takiej sytuacji prawo zbyt mocno stoi po stronie jednostki.

Kolejnym tematem poruszonym w trakcie panelu była dostępność do infrastruktury. Jednym z zagadnień było to, czy przykładowo gminy z siecią kanalizacyjną i wodociągową na poziomie prawie 100% posiadają jeszcze tereny, które można uzbrajać w sposób efektywny ekonomicznie. Ma to związek ze wskaźnikiem koncentracji, czyli ilością odbiorców na 1 km sieci. Prezes Pilarski przyznał, że tzw. współczynnik zasadności ekonomicznej realizacji inwestycji (120 mieszkańców na 1 km budowanej sieci) był wyliczony dla aglomeracji powyżej 200 tys. RLM. Tymczasem obecnie inwestycje są realizowane głównie w miastach w zakresie 15-50 tys. RLM i mniej. Warto zadać sobie pytanie, jak rozkładają się koszty w odniesieniu do 1 m3 ścieków? Jak wynika z danych niemieckich 1 m3 ścieków z oczyszczalni powyżej 100 tys. RLM jest czterokrotnie tańszy od 1 m3 z zakładu powyżej 10 tys. RLM. Im mniejsza aglomeracja tym większy poziom kosztów po stronie oczyszczania, w związku z tym ten współczynnik 120 mieszkańców na 1 km sieci nijak się ma do tych aglomeracji. W efekcie koszt oczyszczenia 1 m3 ścieków jest znacznie wyższy niż ich wywóz wozem asenizacyjnym. Problemem jest przeinwestowanie – jeżeli realizuje się małe projekty z tym współczynnikiem, jest to kompletnie nieopłacalne dla przedsiębiorstwa. W wielu przypadkach nie ma sensu budować tysięcy kilometrów niepotrzebnej kanalizacji w małych aglomeracjach od 2 do 10 tys. RLM. Dużo efektywniejsze są przydomowe oczyszczalnie lub wywóz wozami asenizacyjnymi. „Kanalizacja nie jest lekarstwem na wszystko, to nie jest aspiryna, ona powinna być dostosowana do możliwości obywatela do utrzymania kanalizacji” – mówił prezes.

Do dyskusji chętnie włączali się również licznie zgromadzeni słuchacze. M.in. zadano pytanie dotyczące występowania zjawiska służebności w odniesieniu do prac renowacyjnych w przypadku wykorzystywania metod bezwykopowych do rehabilitacji dużych rurociągów biegnących pod prywatnymi działkami. O ile w przypadku tych konkretnych gruntów nigdy wcześniej temat służebności się nie pojawiał, to wątpliwości dotyczyły tego, czy istnieją zagrożenia dla działań inwestycyjnych, jeśli chodzi o egzekwowanie do prawa służebności. Jedna z słuchaczek zwróciła uwagę na fakt, że mimo iż przedsiębiorstwo wodociągowe ponosi koszty związane ze służebnością, narastają problemy generowane m.in. przez właścicieli gruntów angażujących do sprawy firmy prawnicze, co w efekcie tworzy swego rodzaju „lokalny przemysł służebnościowy”. Przedsiębiorstwo nie zawsze jest w stanie udowodnić, że odszkodowanie za zajęcie pod instalację części gruntu zostało wypłacone. Ponadto funkcjonuje również wielce szkodliwy proceder polegający na wykupywaniu za niskie kwoty od właścicieli prywatnych gruntów – nieużytków, na których posadowiona jest różnoraka infrastruktura. Następnie tacy nieuczciwi nabywcy występują z roszczeniami związanymi ze służebnością do przedsiębiorstw wod-kan, zakładów gazowych, energetycznych itp.

II: Zamówienia publiczne - czy muszą być drogą przez mękę dla stron postępowania?

Moderator: Tomasz Latawiec, Biuro Inżyniera Konsultanta, Stowarzyszenie Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców. W panelu wzięli udział: Marcin Bałdyga (Stowarzyszenie Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców), Rafał Sebastian Bałdys (Związek Pracodawców Branży Usług Inżynierskich), Wawrzyniec Malinowski (Malinowski i Wspólnicy. Adwokaci i Radcowie Prawni. Spółka Partnerska), Dariusz Ziembiński (Grupa Doradcza KZP sp. z o.o.) oraz Wioletta Kubica (Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. w Krakowie).

Na początku moderator zapytał, dlaczego nie udaje się dobrze zrealizować dużych projektów infrastrukturalnych (np. wodociągowo-kanalizacyjnych) oraz czy można to zmienić. Na te pytania próbowała odpowiedzieć Wioletta Kubica, która przytoczyła praktyczne przykłady dotyczące udzielania zamówień w praktyce przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. Wyjaśniła, że obecnie MPWiK w Krakowie jest w trakcie podpisywania umowy z Inżynierem Kontraktu. W poprzednim takim postępowaniu brano pod uwagę kryteria zarówno cenowe, jak i pozacenowe. Okazało się jednak, że o wyborze zdecydowała tylko i wyłącznie cena – na podstawie kryteriów metodologicznych nie sposób było dokonać wyboru. Rozstrzygnięto postępowanie i wybrano fachowca. Dwa lata po zakończeniu realizacji inwestycji w MPWiK w Krakowie odbyła się kontrola z Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Zarzucił on spółce stosowanie kryteriów pozacenowych. Członkowie komisji przetargowej musieli tłumaczyć się przed kontrolerami i argumentować swoje decyzje w przyznawaniu punktów poszczególnym oferentom. To skutecznie zniechęciło przedsiębiorstwo do stosowania kryteriów pozacenowych. Biorąc pod uwagę te doświadczenia teraz przedsiębiorstwo wybierze inżyniera tylko na podstawie jednego kryterium – ceny. W tym momencie moderator zwrócił uwagę na fakt, że obawa członków komisji nie może powodować że Zamawiający nie chce opisać zamówienia w sposób szczegółowy i stosować kryteria pozacenowe. Podkreślił, że historia ostatnich czterech lat pokazuje, że stosowanie jedynie kryterium ceny, które jego zdaniem jest patologią, sprowadziło polską branżę budowlaną na manowce. 

Następnie Marcin Bałdyga dodał, że strach przed kontrolą nie powinien decydować o szczegółach postępowania przetargowego. Jego zdaniem kryterium najniższej ceny powinno być stosowane wyłącznie w przypadku zamówień dotyczących elementów prostych i powtarzalnych. Usługi intelektualne na projektowanie i nadzór należą do tych najbardziej wrażliwych i tu powinny być stosowane kryteria pozacenowe.

Zagadnienie kryteriów stosowanych w postępowaniach spotkało się z dużym zainteresowaniem słuchaczy, którzy dzielili się swoimi doświadczeniami i zadawali pytania uczestnikom panelu. Reprezentant strony zamawiającej przywołał sytuację z własnego doświadczenia polegającą na tym, że zastosowanie pozacenowych kryteriów w przetargu doprowadziło do tego, iż w ramach dofinansowania unijnego nie wypłacono całej należnej kwoty. Ta została pomniejszona ze względu na zapisy w specyfikacji przetargowej, które kontrolerzy unijni uznali za stanowiące ograniczanie konkurencji. Rzecz natomiast dotyczyła wyboru konsultanta, którego zadaniem w następstwie miało być opracowanie dokumentacji przetargowej na roboty budowlane. W specyfikacji określono niektóre cechy w odniesieniu do wiedzy tegoż konsultanta, które zdaniem zamawiającego powinien posiadać, aby prawidłowo wykonać powierzone mu zlecenie Jakkolwiek żaden z krajowych organów nie zakwestionował takiego rozwiązania i wszelkie kontrole dokumentacji kończyły się pozytywną opinią, ta spotkała się jedynie z dezaprobatą urzędników unijnych, mimo że została opracowana zgodnie z obowiązującymi w Polsce zasadami. Ten głos w dyskusji zwrócił uwagę na problem dotyczący tego, że zamawiający niejednokrotnie boją się konsekwencji stosowania innych niż cenowe kryteriów wyboru w postępowaniach przetargowych.

W dalszej części dyskusji R.S. Bałdys wyjaśnił, że wykonawcy będą funkcjonowali tylko w takim otoczeniu prawnym i faktycznym, jakie stworzą im zamawiający. Tak naprawdę wykonawca nie ma szansy negocjowania warunków umowy. Czy chęć uniknięcia kontroli ma uzasadnić to, że inwestorzy podążają ścieżką najniższej ceny? W rezultacie zamawiający świadomie podpisuje umowy, wiedząc, że oferta jest „do niczego”, że za tą najniższą cenę nie da się dobrze wykonać zadania.W dalszej części mecenas Wawrzyniec Malinowski opowiedział o swoich doświadczeniach dotyczących problemów wykonawców z realizacją umowy. Przyznał, że w obecnych warunkach konkurencji wykonawca, składając ofertę i analizując ryzyka kontraktu, musi wykazać się szczególną ostrożnością. Jest zdania, że obrona rzetelnych wykonawców, którzy walczą w przetargu z tymi, którzy zaniżają cenę (łamiąc przepisy o uczciwej konkurencji), jest naprawdę trudna. Uważa on, że kryterium najniższej ceny to patologia, która psuje rynek, gdyż „cena stała się w większości podstawą dokonania wyboru i to chybionego”.

Jako ostatni zabrał głos Dariusz Ziembiński. Jego zdaniem aktywność zamawiających na etapie legislacyjnym praktycznie nie istnieje, co w jego opinii jest poważnym błędem. Pytał, dlaczego przedsiębiorcy nie mają w tym zakresie wsparcia zamawiających? Nakłaniał, aby organizacje brały udział w procesie legislacyjnym. Z kolei w temacie kryterium najniższej ceny podkreślił, że nie można zapominać o warunkach udziału w postępowaniu – to jest klucz. Do wystąpienia zjawiska rażąco niskiej ceny doszły problemy związane m.in. z handlem referencjami na szeroką skalę, co od lat niszczyło system zamówień publicznych. Zauważył, że na szczęście sytuacja się poprawia i zdarza się, że umowy są coraz lepiej skonstruowane, a interesy stron wyważone. Wciąż jednak zbyt często stosuje się kryterium najniższej ceny. Namawiał również do wypłacania zaliczek na rzecz wykonawcy, które z powodzeniem stosuje się w postępowaniach w branży kolejowej.

III: Technologie bezwykopowe w rehabilitacji przewodów wodociągowych 

Moderator: Andrzej Roszkowski, ARC. W panelu wzięli udział: Jacek Czardybon (SANIT sp. z o.o.), Tadeusz Żaba (Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. w Krakowie).

Rozpoczynając dyskusję moderator stwierdził, że niestety nie istnieją szczegółowe wytyczne związane z rehabilitacją wodociągów. Kilka lat temu w IGWP zostały opracowane ogólne zalecenia ws. renowacji przewodów kanalizacyjnych i wodociągowych, natomiast jeśli chodzi o normy, to podstawową jest norma PN-EN 805 dotycząca zaopatrzenia w wodę, w której znajdują się pewne fragmenty dotyczące renowacji. Pewne informacje na ten temat można również znaleźć w normie PN-EN ISO 11295 z 2010 r. dostępnej w języku angielskim („Wytyczne do klasyfikacji i projektowania systemów przewodów rurowych z tworzyw sztucznych stosowanych do renowacji”). Pomocne są również inne normy, ale można też odwoływać się do normy „kanalizacyjnej” PN-EN 752, która zawiera wiele informacji na temat renowacji rurociągów. Wyjaśnił, że, najogólniej mówiąc, aby rozpocząć rehabilitację rurociągu, należy najpierw przygotować plan, przeprowadzić diagnostykę, opracować rozwiązanie, wdrożyć je i sprawdzić, jaki jest efekt końcowy. Zauważył, że niekoniecznie trzeba zachować tę samą średnicę odnawianego wodociągu – równie dobrze można ją powiększyć lub zmniejszyć.

W normie PN-EN 805 zapisano wymóg dotyczący tego, że w przypadku napraw i renowacji użyte materiały mogą mieć okres trwałości krótszy niż 50 lat, tymczasem przy stosowaniu obecnie dostępnych materiałów (np. polietylen czy polichlorek winylu) w takich warunkach eksploatacyjnych, jakie panują w wodociągach, wykazują one trwałość 100 i więcej lat.

W trakcie panelu słuchacze zadawali wiele pytań. Jednym z nich było: „Jakie są doświadczenia i kierunki wykonywania rehabilitacji rurociągów wodociągowych, zarówno dla sieci rozdzielczej, jak i dla magistral wodociągowych?”. Na to pytanie odpowiedział dyrektor Żaba. Kluczowy jest tu wybór metody w związku z tym, czy konieczna jest renowacja, czy może wymiana odcinka. Bardzo istotnym elementem przy renowacji jest armatura, gdyż niejednokrotnie ona decyduje o kosztach dla zamawiającego. Przykładowo cena za przeprowadzenie renowacji na długości 1 m może wynieść od 1100 do 2000 zł – w zależności od zagęszczenia armatury na danym odcinku. Druga kwestia to przyłącza – jeżeli jest ich dużo na danym fragmencie wodociągu, wówczas renowacja metodą bezwykopową jest trochę kłopotliwa. Wyraził jednak przekonanie, że w przyszłości 80% prac będzie wykonywanych z wykorzystaniem takich metod, gdyż są wygodne, a ponadto pozawalają uniknąć kłopotów w uzyskiwaniem zgody właścicieli działek na wejście na ich teren. Bardzo ważną jest decyzja związana z wyborem bezwykopowej metody renowacji. Przyznał, że w Krakowie wykorzystano kilka tego typu metod i każda się sprawdziła. Mówił jednak też o tym, że jeżeli w zamówieniu dość precyzyjnie określi się materiał, pojawiają się zarzuty o to, że postępowanie zostało przygotowane z myślą o interesach konkretnej firmy wykonawczej. Jeśli jednak przygotuje się przetarg, w którym dopuszczone są wszystkie metody, to wówczas występują ogromne różnice w cenie. Zaproponował, aby stworzyć wytyczne branżowe, do których można by się odwołać w zależności od potrzeb, sytuacji, obciążeń. Zauważył też, że pojawia się problem z analizą i doborem średnicy, którą powinno się uzyskać w wyniku renowacji. W wielu polskich gminach nie ma planów zagospodarowania przestrzennego i często pojawiają się trudne sytuacje. Przytoczył m.in. przykład z Krakowa, gdy po kilkuletniej realizacji inwestycji zmniejszono średnicę rurociągu z Ø800 do Ø400, a tymczasem gmina ościenna poinformowała, że zamierza wybudować strefę przemysłową, w związku z tym będzie miała zwiększone zapotrzebowanie na wodę i średnica rur Ø400 może być niewystarczająca. Jednak z takimi sytuacjami też trzeba sobie radzić. Dodał, że gminy często nie wykorzystują w pełni możliwości rurociągów – wnioskują o więcej niż ostatecznie pobierają, ale przedsiębiorstwo wodociągowe nie może podważyć dokumentów i opracowań przygotowanych przez projektantów, które przekazuje gmina. 

Z kolei Jacek Czardybon zaproponował, by przedsiębiorstwa wodociągowe zrezygnowały z wyznaczania w przetargach, z jakiego materiału ma być wykonana rura. Dyrektor Żaba odpowiedział na to, że to wykonawca odpowiada jedynie za wykonanie prac, zaś kilkudziesięcioletnia eksploatacja i utrzymanie sieci należy do przedsiębiorstwa wodociągowego, dlatego też ma prawo decydować o tym, jaki materiał i o jakiej żywotności ma użyć wybrany w postępowaniu. Roszkowski zauważył, że obecnie jakość materiałów oferowanych na rynku jest tylko deklaratywna, nie ma żadnej instytucji, która weryfikowałaby rzeczywisty poziom ich jakości. Nie zgodził się z Czardybonem i podkreślił, że inwestor, opierając się na własnym doświadczeniu, często dobrze wie, jaki materiał najlepiej sprawdzi się w danym miejscu. Dyrektor Żaba dodał, że oprócz jakości materiału trzeba jeszcze wziąć pod uwagę jakość zrealizowanych przez wykonawcę prac. Problemy często pojawiają się po kilku latach, kiedy nie obowiązuje już gwarancja.

Jedna ze słuchaczek zwróciła uwagę na to, że wodociągi coraz częściej układane są w pasach drogowych, a zarządcy dróg nie wyrażają zgody na zastosowanie innego materiału niż żeliwo sferoidalne. Moderator wyjaśnił, że wynika to z niewiedzy i nieznajomości materiałów przez decydentów drogowych. Jego zdaniem tworzywo sztuczne jest materiałem bardziej bezpiecznym. Z kolei dyrektor Żaba, opierając się na własnym doświadczeniu, stwierdził, że w Krakowie nigdy nie zdarzyła się eksploatacyjna awaria na rurociągu z żeliwa sferoidalnego, a w przypadku rur z tworzyw sztucznych takie sytuacje miały miejsce.

Przedstawicielka firmy wodociągowej zauważyła, że pozostawienie wykonawcy wyboru metody jest dla inwestora ryzykowne. W tym momencie Jacek Czardybon przyznał, że jego zdaniem to firma wodociągowa, będąca eksploatatorem sieci powinna decydować o tym, jakie materiały i jaka armatura będą wykorzystane w pracach, a jego wcześniejsza propozycja dotycząca wyboru materiałów miała za zadanie wywołać dyskusję. 

Andrzej Roszkowski stwierdził, że w przetargach można pogodzić interesy obu stron – specyfikacja powinna zawierać wyszczególnienie wymagań dotyczących warunków, jakie ma spełnić użyty materiał, oraz sposób kontrolowania przebiegu prac. Odrębną kwestią natomiast jest wybór kryteriów oceny oferty. Jedna ze słuchaczek włączyła się do debaty mówiąc, że trudno jest wymyślić inne kryterium niż cena, w związku z tym trudno porównać różne metody wykonania tej samej inwestycji. Roszkowski podkreślił, że to nie maszyny czy materiały, ale wiedza i doświadczenie ludzi decyduje o tym, jak jest wykonane zadanie. Kryteria można dobierać również w oparciu o doświadczenie danej firmy,  zrealizowane przez nią projekty czy stosowane metody. Ze strony Czardybona padła propozycja, aby załącznikiem do specyfikacji była dokumentacja projektowa. 

Pod koniec debaty poruszono też problem współpracy z zarządcami dróg, którzy często nie zgadzają się na zaproponowane przez wykonawcę zmiany w organizacji ruchu i zalecają zapewnienie objazdu innymi drogami, na których wykonawca najpierw musi np. załatać dziury.

Wystawa firm

Kolejnym i równie istotnym elementem Konferencji była wystawa dająca firmom możliwość promowania swoich usług i  produktów na stoiskach wystawienniczych. W takiej formie zaprezentowały się następujące firmy:

•  Amitech Poland sp. z o.o.

•  BDC Poland sp. z o.o.

•  BEWA Piotr Białkowski

•  CETCO-POLAND, CETCO sp. z o.o. S.K.A.

•  Colli Equipment S.P.A

•  DCA-Europe

•  Haba Beton Johann Bartlechner sp. z o.o.

•  Heads sp. z o.o.

•  HERRENKNECHT AG

•  Hobas System Polska sp. z o.o.

•  JL Maskiner w Polsce sp. z o.o.

•  Miejskie  Przedsiębiorstwo  Wodociągów  i  Kanalizacji  S.A. w Krakowie

•  Minova Ekochem  S.A.

•  NORMAG bv

•  Rädlinger PRIMUS LINE GmbH

•  STRADOM S.A.

•  Wavin Metalplast-Buk sp. z o.o.

Nagrody TYTAN 2013

Zgodnie z tradycją podczas uroczystej gali wręczone zostały nagrody TYTAN. W kategorii Projekt roku - nowa instalacja zwyciężyła firma Nawitel sp. z o.o. spółka komandytowa; laureatem nagrody w kategorii Projekt roku – renowacja została INFRA S.A. Za najlepszy Europejski projekt w technologiach bezwykopowych uhonorowano firmę Visser & Smit Hanab, a TYTANY w kategorii Produkt roku trafiły do firm Gamm-Bud sp. z o.o. i HEADS sp. z o.o. Tytanowymi Laurami Inwestora nagrodzono GAZ-SYSTEM S.A. oraz Miasto Piotrków Trybunalski.


Poza częścią oficjalną

Jak co roku Konferencji towarzyszyły wydarzenia zdecydowanie mniej formalne. Na zakończenie pierwszego dnia odbyła się biesiada grillowa połączona z pokazem barmańskim ufundowanym przez firmę Herrenknecht AG. Ostatniego dnia natomiast część gości zdecydowała się na wyjazd do Huty Szkła Zawiercie, podczas którego można było zaobserwować na żywo cały proces technologiczny ręcznej produkcji wyrobów ze szkła kryształowego. Niektórzy postanowili spróbować swoich sił w zmaganiach na korcie tenisowym, a zwycięzcą IV Mistrzostw Świata Bezwykopowców w tenisie ziemnym został Mariusz Iwanejko.

Serdecznie podziękowania kierujemy do wszystkich Sponsorów, Patronów i Partnerów Konferencji, jak i do Prelegentów oraz licznie przybyłych do Zawiercia Gości. Dziękujemy za zaangażowanie w obrady i dyskusje oraz stworzenie niepowtarzalnej atmosfery. Niebawem poinformujemy Państwa o naszych kolejnych planach związanych z planowanymi bezwykopowymi przedsięwzięciami.

Zobacz fotogalerię z Konferencji INŻYNIERIA Bezwykopowa 2013 >>

Zobacz fotogalerię z uroczystej gali oraz rozdania nagród TYTAN 2013 >>

Zobacz fotogalerię z wystawy oraz pokazów technologii >>

Zobacz fotogalerię z biesiady grillowej, wycieczki do huty szkła w Zawierciu oraz IV Mistrzostw Świata Bezwykopowców w tenisie ziemnym >>

Zobacz wideorelację z Konferencji INŻYNIERIA Bezwykopowa 2013

Nagrody TYTAN

Tytany 2003 – 2013. Lista rankingowa

Laureaci nagród:

TYTAN 2012

TYTAN 2011

TYTAN 2010

TYTAN 2009

TYTAN 2008

TYTAN 2007

TYTAN 2006

TYTAN 2005

TYTAN 2004

TYTAN 2003

Przeczytaj także: Relacja z X Międzynarodowej Konferencji, Wystawy i Pokazów Technologii INŻYNIERIA Bezwykopowa 2012.