Stalowe elementy były przewożone do Gdańska w 20 wielkogabarytowych transportach. Montaż ciężkiej konstrukcji jest sporym wyzwaniem.

Żuraw na gąsienicach musiał poruszać się po specjalnie przygotowanej nawierzchni - tylko w ten sposób można było zapewnić bezpieczeństwo i stabilność tej operacji. Żeby dostarczyć stalowy łuk na miejsce montażu, musiał przejechać około 100 m  przejazd tego dystansu zajął mu kilkadziesiąt minut – podano.

Prace musiano wykonać w godzinach nocnych, z uwagi na to, iż obiekt powstaje nad czynną, a wręcz ruchliwą trasą kolejową. 

Wiadukt Biskupia Górka powstaje od marca 2018 r. nad torami kolejowymi linii PKP i SKM, w ramach rozbudowy Traktu Św. Wojciecha. Będzie obiektem o trzech stalowych dźwigarach łukowych, do których podwieszone zostaną pomosty (osobne pod każdą z jezdni), składające się ze stalowych rusztów zespolonych z żelbetową płytą pomostu.

Inwestycja ma być zrealizowana w 2020 r., wtedy też rozebrany zostanie obecnie funkcjonujący wiadukt. W ramach realizacji projektu wykonana zostanie też przebudowa układu drogowego, budowa mostu nad Kanałem Raduni, budowa murów oporowych, budowa i przebudowa uzbrojenia podziemnego. Niedaleko nowego wiaduktu powstanie również wielopoziomowy parking na 475 samochodów.

Wiadukt Biskupia Górka w Gdańsku buduje firma Budimex, w ramach kontraktu opiewającego na 143,6 mln zł.

Przeczytaj także: Most linowy w chorwackim parku narodowym