Kończy się budowa kładki obrotowej w Gdańsku, mającej połączyć Długie Pobrzeże na wysokości ul. Św. Ducha z Wyspą Spichrzów. Obecnie trwają prace wykończeniowe, a wkrótce powinny rozpocząć się procedury odbiorowe. Przeprawa do użytku ma zostać oddana w wakacje, choć pierwotnie miało się to stać w najbliższą majówkę.
Fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl
Mimo iż pandemia przeszkodziła nam w systemie zaopatrzenia w podzespoły elektroniczne, jak również w wykonawstwie pewnej części prac, zwłaszcza związanych z kamieniarstwem, wytrwale dążymy do celu. Robimy wszystko, żeby jeszcze w tym miesiącu móc złożyć wniosek o pozwolenie na użytkowanie tego obiektu – mówi Jan Kurbiel ze spółki Granaria, która buduje kładkę w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego zawartego z Miastem Gdańsk.
Obrotowa kładka w Gdańsku będzie mieć 57 m długości i 4,5 m szerokości. Fundament, na którym będzie obracać się pomost, przypomina wynurzającą się łódź podwodną. Składa się z trzech części żelbetowych części: na środkowej umocowano mechanizm obrotowy.
Kładka będzie obracana na żądanie kapitanatu gdańskiego portu jachtowego, obrót ma trwać 2 min. Gdyby mechanizm nie zadziałał, awaryjnie obiekt będzie przesuwany siłą ludzkich mięśni (około 15 min). Utrzymana zostanie żegluga na Motławie; szerokość kanału wynosi prawie 26 m.
Koszt budowy przeprawy wynosi około 10 mln zł. To element większego projektu, budowy na Wyspie Spichrzów kompleksu handlowo-mieszkaniowo-usługowego.
Przeczytaj także: Nocny montaż przęsła kładki w Krakowi
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.