Most na Rędzinie ma być pierwszym budowanym odcinkiem Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Przetarg na jego budowę ogłosiła w kwietniu ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Do dziś nie wyłoniła jednak wykonawcy prac, bo firmy rywalizujące o kontrakt wciąż składały protesty. W zeszłym miesiącu okazało się, że z przetargu odpadła najkorzystniejsza oferta firm Dywidag Bau i Strabag. Straciliśmy na tym 124 mln zł. O tyle była droższa druga oferta złożona w przetargu przez konsorcjum Mostostal Warszawa i Acciona. Groziło nam jednak, że za most zapłacimy jeszcze więcej. Do walki o kontrakt przystąpiła bowiem firma Skanska, która złożyła trzecią ofertę. Zaproponowała, że wybuduje most o prawie 290 mln zł drożej niż Dywidag. Mimo to miała szansę na wygraną. Wystarczyło, że doprowadzi do wykluczenia oferty Mostostalu. Prawo zamówień publicznych jej sprzyjało. Stanowi ono, że ofertę należy uznać za nieważną, jeśli zawiera nawet najmniejszą pomyłkę, polegającą choćby na oczywistym błędzie w mnożeniu lub dodawaniu. Skanska wyszukała błędy w ofercie konkurencji i oprotestowała ją w Krajowej Izbie Odwoławczej. Firma dowodziła, że Mostostal niewłaściwie sporządził wykaz sprzętu, jakim dysponuje, i rażąco zaniżył ceny w niektórych pozycjach kosztorysowych. Izba nie podzieliła jednak argumentacji skarżącej firmy i odrzuciła jej protest.