Inwestycja związana z mostem w Połańcu jest bardzo rozbudowana. W jej skład wchodzi budowa obwodnic Kolbuszowej i Mielca, remont drogi między tymi miejscowościami, budowa nowej drogi z Mielca do Połańca i budowa mostu na Wiśle w Połańcu, który połączyłby Podkarpacie ze Świętokrzyskiem (połowę kosztów mostu ma pokryć Świętokrzyskie). Część pieniędzy na całą inwestycję ma dać Unia Europejska w ramach programu dla Polski Wschodniej.
Teraz pojawił się problem, bo zadanie jest coraz droższe. W chwili składania projektu całość miała kosztować ok. 267 mln zł. Teraz, m.in. po podwyżkach cen materiałów, szacuje się ją na ok. 540 mln zł. Przy obecnym kursie euro spada też wkład UE, która dziś dołożyłaby ok. 185 mln zł. Resztę, czyli na dziś ok. 350 mln zł, musiałby dać samorząd województwa. Samorządcy mówią, że w tej sytuacji trudno oszacować skutki finansowe dla województwa w przyszłości.