Sławomir Hinc, prezes spółki Gaz-System, podziękował za sprawne wydanie DŚU i stwierdził, że to niezbędna podstawa do starań o wydanie decyzji lokalizacyjnej.

Gazociąg podmorski do przesyłu gazu ziemnego na ląd zostanie ułożony pod dnem Zatoki Gdańskiej. Przekroczenie styku morza z lądem zostanie zrealizowane metodą bezwykopową pod plażą Stogi. Te działania ograniczą wpływ inwestycji na środowisko. Nabrzeże technologiczne znajdzie się w odległości 3 km od brzegu, przy torze wodnym prowadzącym do Portu Północnego. Infrastruktura dla jednostki FSRU (ang. Floating Storage Regasification Unit) ma nie wpłynąć na dostępność akwenu dla żeglarzy korzystających z przystani w Górkach Zachodnich.

Mapka infrastruktury FSRU. Źródło: Gaz-System

Inwestycję podzielono na część morską i lądową. W ramach pierwszej powstanie nabrzeże, do którego na stałe będzie zacumowany statek FSRU przystosowany do regazyfikacji gazu skroplonego (LNG) dostarczanego przez metanowce. Poza tym wybudowany będzie gazociąg podmorski od pływającego terminalu LNG do infrastruktury lądowej.

Prace na lądzie to wykonanie trzech gazociągów Gustorzyn–Gdańsk, które rozprowadzą gaz ziemny w sieci przesyłowej. Ta część ma już wszystkie decyzje powalające na rozpoczęcie budowy.

Projekt LNG Gdańsk otrzymał dofinansowanie z instrumentu „Łącząc Europę” na prace przedinwestycyjne prowadzące do uzyskania pozwolenia na budowę dla morskiej części terminalu LNG. Maksymalna kwota dotacji to 19,6 mln euro.

Przeczytaj także: Rekord importu gazu skroplonego. Terminal LNG na pełnych obrotach