Poszukiwania i wydobycie będą prowadzone na koncesjach należących do PGNiG. Teraz oba koncerny przeanalizują potencjał wydobywczy siedmiu koncesji poszukiwawczych zlokalizowanych w województwach: pomorskim, zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim oraz lubelskim. 

„Celem współpracy jest przede wszystkim zintensyfikowanie prac poszukiwawczych na terenie Polski, których rezultatem będzie wzrost wydobycia gazu ziemnego i ropy naftowej. Zgodnie z porozumieniem obie firmy opracują program wspólnych działań poszukiwawczych, umożliwiających stronom dywersyfikację ryzyka i wspólne wykorzystanie potencjałów kadrowych, technicznych oraz finansowych w rozwoju działalności poszukiwawczo-wydobywczej” – poinformowano w komunikacie.

Grupa Lotos będzie mogła kupić udziały w koncesjach, jednak to PGNiG pozostanie na nich operatorem zarządzającym pracami. Spółki powołają do życia grupę roboczą, która zajmie się ustaleniem szczegółów współpracy w zakresie: technicznym, ekonomicznym i prawnym.

Możliwa współpraca handlowa

W ramach prac grupy PGNiG SA i LOTOS będą również wymieniać się informacjami na temat prowadzonych projektów i planów rozwojowych. „Dodatkowo PGNiG i LOTOS są zainteresowane podjęciem współpracy handlowej, dotyczącej sprzedaży/kupna ropy naftowej wydobywanej przez PGNiG. Pierwsze próbki surowca trafiły już do gdańskiej rafinerii. Trwa ich szczegółowa analiza pod kątem technologicznym i produkcyjnym. Jeśli wszystkie testy wypadną pomyślnie, LOTOS nie wyklucza zakupu ropy naftowej od PGNiG” – podano we wspólnym komunikacie.

Jak informuje rzecznik Lotosu Marcin Zachowicz, na raz jest zbyt wcześnie, aby mówić, ile Lotos zamierza przeznaczyć na koncesje PGNiG.