• W nocy z poniedziałku na wtorek uzgodniono VI pakiet sankcji, który miał zostać nałożony na Rosję z powodu jej agresji militarnej na Ukrainę
  • Pakiet zakładał embargo na rosyjską ropę i produkty ropopochodne z tymczasowym wyłączeniem dostaw przez rurociągi
  • Podczas prawnych uzgodnień dotyczących sankcji, Węgry zgłosiły nowe, nieoczekiwane żądania, do porozumienia doszło na czwartkowym spotkaniu ambasadorów krajów UE

We wtorek (31.05. 2022 r.) po entuzjastycznych deklaracjach o przyjęciu VI pakietu sankcji pojawiły się nieoficjalne informacje, że został nimi objęty także patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl I - bliski współpracownik Putina. Dzień później Bloomberg podał, że według unijnego dokumentu, Cyryl jest uważany za długoletniego sojusznika Władimira Putina i stał się jednym z głównych zwolenników rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainę.

Poglądy Węgier wobec nakładania sankcji na patriarchę Cyryla były od dawna dobrze znane członkom UE i wielokrotnie wyrażane podczas negocjacji na forum publicznym - stwierdził Viktor Orban. Jego zdaniem wobec takiego stanowiska Budapesztu nie było sprzeciwu na szczycie UE, który odbył się z poczatkiem tego tygodnia.

Podczas czwartkowego spotkania ambasadorów krajów członkowskich UE, zgodzono się na żądania Węgier i wykreślono patriarchę Cyryla z listy osób objętych sankcjami. W ten sposób doszło do porozumienia i odblokowania VI. pakietu sankcyjnego.

Premier Węgier oświadczył, że jego kraj będzie przestrzegać warunków porozumienia osiągniętego przez szefów państw i rządów UE podczas posiedzenia Rady Europejskiej.

Wątła jedność Unii

W środę, pierwszego czerwca 2022 r., podczas prawnych uzgodnień restrykcji wobec Rosji – Węgry zmieniły stanowisko i zablokowały uzgodniony wcześniej pakiet sankcji. Dwa dni wcześniej, nocy z 30 na 31 maja, w Brukseli przywódcy 28 państw członkowskich doszli do porozumienia w sprawie embargo na ropę i produkty ropopochodne. 

We wtorkowych wystąpieniach przywódcy krajów europejskich oraz przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel pozytywnie wypowiadali się na temat jednomyślności Unii i zwycięstwa solidarności. Premier Polski, Mateusz Morawiecki przemówił wtedy z Brukseli słowami: Dzisiaj solidarność i jedność w Radzie Europejskiej i Unii Europejskiej zatriumfowały. Wbrew pesymistycznym zapowiedziom, wbrew sceptykom, nasza dyplomacja i dyplomacja Komisji Europejskiej, kilku innych krajów, zadziałała skutecznie.


Jednak podczas środowego spotkania ambasadorów państw Unii Europejskiej mającego na celu przekształcenie unijnej decyzji politycznej w szczegółowe ustalenia prawne dotyczące sankcji, Węgry, które w poniedziałek nie zgłosiły veto, wróciły do pierwotnego stanowiska i nie zgodziły się na wdrożenie pakietu zakładającego embargo na ropę oraz produkty ropopochodne pochodzenia rosyjskiego z tymczasowym wyłączeniem dostaw przez rurociągi. 

Nieoczekiwanie Węgry przedstawiały kolejne żądania, wbrew zawartym na szczycie uzgodnieniom politycznym. Budapeszt domaga się usunięcia z list sankcyjnych patriarchy Cyryla, jak również zwiększenia do 3 lat z obecnych 6 miesięcy możliwości reeksportu produktów z ropy rosyjskiej do państw trzecich. Komisja Europejska i francuska prezydencja w Radzie wskazały, że 3 lata nie mają uzasadnienia. To jest złamanie ustaleń szczytu UE. Pakiet jest obecnie zablokowany – przekazało PAP źródło unijne.

Przeczytaj także: PGNiG ma kolejny długoterminowy kontrakt na dostawy LNG