Magdalena Januszek: Czy ogłoszona przez WHO (Światową Organizację Zdrowia) pandemia ma obecnie negatywny wpływ na działania Budimeksu?

Dariusz Blocher: W tej chwili problemy związane z koronawirusem mają niski wpływ na działanie Budimeksu i realizowanie kontraktów budowlanych. Rozwój choroby w kolejnych tygodniach może wpłynąć na dostęp do części pracowników, zarówno własnych jak i podwykonawców, i tym samym spowolnienie prac.

M.J.: Wystąpienie jakich problemów przewiduje Pan w najbliższym czasie?

D.B.: Krótkoterminowo spodziewamy się przerwania łańcucha dostaw zagranicznych na kilku procentach naszych budów i zmniejszenie dostępności pracowników – głównie podwykonawców i pochodzących z Ukrainy.

M.J.: Czy wpłynie to na terminową realizację kontraktów?

D.B.: Obecna sytuacja w miarę negatywnego rozwoju może wpłynąć na terminowość realizowanych budów o czym informujemy na bieżąco naszych klientów. Jeżeli obecny stan utrzyma się długoterminowo, będzie to wpływać negatywnie na wszystkie budowy realizowane przez Budimex i tempo produkcji budowlanej w Polsce. Zdalne budowanie nie istnieje. Wymaga zaangażowania ludzi, sprzętu i materiałów. Dlatego koncentrujemy się na działaniach zapewniających bezpieczeństwo pracowników, a jednocześnie nieprzerwaną realizację wszystkich kontraktów budowlanych.

M.J.: Jakich konkretnie?

D.B.: W Budimeksie działa sztab kryzysowy. Wdrożyliśmy już ponad dwa tygodnie temu działania profilaktyczne. Wyposażamy wszystkie budowy w specjalne płyny dezynfekujące, ograniczyliśmy spotkania. Informujemy na bieżąco pracowników o metodach profilaktyki i zabezpieczenia się przed zarażeniem.

Jeśli pracownik właśnie wrócił z podróży służbowej/urlopu, przez co najmniej 14 dni od powrotu powinien pracować zdalnie, a w przypadku wystąpienia objawów podobnych do grypy – natychmiast zgłosić się do placówki naszego opiekuna medycznego i powiadomić pracodawcę o zaistniałej sytuacji, aby ten mógł zastosować środki ostrożności względem pracowników, z którymi chory miał kontakt. 

Osoby w wieku 60 lat i więcej oraz kobiety w ciąży pracują zdalnie. Nie realizujemy zagranicznych podróży służbowych do odwołania. Pracownicy – rodzice dzieci do lat 8 w dniach zamknięcia placówek edukacyjnych – żłobków, klubików, przedszkoli i szkół są upoważnieni do skorzystania z 14-dniowego zasiłku opiekuńczego, co pozwoli im zapewnić opiekę na dziećmi.

Pracowników, którzy mają objawy przeziębienia, kaszel, podwyższoną temperaturę, duszności prosimy o pilny kontakt z lekarzem, który orzeknie o możliwości kontynuowania pracy lub leczenia w czasie przyznanego zwolnienia lekarskiego. Nasz opiekun medyczny wprowadził zdalne konsultacje lekarskie z przepisywaniem recept i zwolnieniami lekarskimi włącznie.

Odwołane są wszystkie spotkania większe niż na 25 osób oraz wszystkie szkolenia zewnętrzne. Ponadto Zarząd i kierownictwo Grupy na bieżąco monitoruje sytuację epidemiologiczno-prawną i w przypadku pojawienia się konieczności zmiany postępowania, decyzję są podejmowanie niezwłocznie.

Budimex: epidemia kwalifikuje się do zdarzenia siły wyższej

Według Zarządu epidemia kwalifikuje się do zdarzenia siły wyższej. Krótkoterminowo Budimex S.A. spodziewa się przerwania łańcucha dostaw zagranicznych (osiem potwierdzonych budów).

Spodziewany jest również odpływ około 20% podwykonawców z Ukrainy, w związku z zamknięciem granic ukraińskich oraz masowe zwolnienia lekarskie (od 10 do 20% pracowników). Przewiduje się, że około 10% pracowników z Grupy Budimex S.A. pracujących w Niemczech będzie chciało natychmiast powrócić do Polski.

Główni inwestorzy zalecają kontynuowanie prac na kontraktach. Zamknięcie granicy litewsko-polskiej będzie miało negatywny wpływ na realizację kontraktu na Litwie.

Przeczytaj także: Pracodawcy mają sposoby na kryzys. A co na to rząd?