Potężne ulewy w sobotnią noc (8 czerwca) spowodowały powodzie błyskawiczne w wielu częściach Austrii. Straty są liczne, choć krajowe centrum ostrzegawcze wydało wcześniej ostrzeżenie przed ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi.

Takiego deszcu nie było od 40 lat

Najbardziej poszkodowany jest rejon Styrii, gdzie zalanych została większość miejscowości. Lokalna straż pożarna twierdzi, że weekendowe opady były największe od 40 lat.

Służę w straży pożarnej od kilkudziesięciu lat, ale nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem – zaznaczył w „Kleine Zeitung” komendant Andreas Reiter, opowiadając o sytuacji panującej w mieście Deutschfeistritz, na północ od Grazu.

W Lafnitz pękła zapora, a nurt spiętrzonej rzeki zmył dwa mosty w Kleinlungitz i Schaffern, a także kilka mostów w Vorau.

W miejscowościach Oberrohr i Unterlungitz pod wodą znalazły się dwie farmy drobiu. Większość hodowanych na nich zwierząt utonęła, a zwłoki martwych ptaków zostały rozrzucone przez wodę na obszarze ośmiu kilometrów kwadratowych. Szkody w samym tylko rolnictwie szacowane są kilka milionów euro.

Grad wielkości piłek golfowych i lawiny błota

Oprócz lokalnych powodzi i podtopień zniszczeń dokonał także potężny grad, który uszkadzał karoserie pojazdów. To zjawisko najbardziej dało się we znaki w kraju związkowym Tyrol, gdzie w okolicach miasta Kufstein gradziny wielkości piłek golfowych zniszczyły ponad 30 samochodów.

Wystąpiły także lawiny błotne. Austostrada A9 w pobliżu Bösebach musiała zostać zamknięta w sobotę wieczorem w obu kierunkach po tym, jak na jezdnię osunęło się błoto i głazy ze zbocza. Władze podały, że autostrada będzie zamknięta co najmniej do końca przyszłego tygodnia.
Inne osuwisko uwięziło na górskiej łące grupę turystów. Policyjny śmigłowiec ewakuował poszkodowanych do doliny.

Poważny problem stanowiły także niemalże huraganowe podmuchy wiatru, które obaliły wiele drzew, blokując przejezdność lokalnych dróg. 

Przeczytaj także: Kraków. Budowa zbiornika retencyjnego w Nowej Hucie na półmetku