Wiata przystankowa pokryta zieloną roślinnością pojawiła się na Żoliborzu. Wkrótce mają być instalowane kolejne. Takie rozwiązania są rozpowszechnione w części krajów zachodnich czy w Nowym Jorku. W Polsce można je spotkać w Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Białymstoku, a wkrótce także w Rzeszowie. Cieszą oko i służą środowisku.
Fot. UM Warszawa
- Zielone wiaty zmniejszają ilość pyłów w powietrzu i pochłaniają CO2
- Magazynują wody opadowe i chłodzą otaczającą je przestrzeń
- W Warszawie ma ich powstać więcej, dachy przystanków zielenieją też w innych miastach
Żoliborska zielona wiata (przystanek ks. Popiełuszki 05 przy ul. Krasińskiego) to inicjatywa jednego z dzielnicowych radnych i firmy AMS, operatora warszawskich wiat. Każda taka instalacja to nieco więcej zieleni w zabetonowanych miastach.
Rośliny odporne i pożyteczne
Na typowym dachu wiaty przystankowej można posadzić rośliny na około 9 m2 powierzchni. Poza doznaniami estetycznymi, taka instalacja nieco chłodzi otaczającą ją przestrzeń (o około 3–5°C), może zmagazynować do 90 l wody deszczowej, obniża poziom pyłów w sąsiedztwie (15–20%) i wchłania 7,3 kg CO2 rocznie. Niewiele, ale to tylko jedna wiata.
Dach można obsadzać roślinami niepotrzebującymi nieustannej pielęgnacji i odpornymi na warunki atmosferyczne. Należą do nich np. rozchodniki zadowalające się niewielkimi ilościami wody, znoszą nawet ostre słońce. Kwitną długo, dlatego są lubiane przez owady zapylające, jak pszczoły.
Fot. UM Warszawa
Na Żoliborzu wiatę wyposażono (poza roślinami na dachu) w oznakowanie chroniące ptaki przed kolizją. Według zapowiedzi miasta kolejne zielone wiaty mają pojawić się w całej Warszawie.
Lokalna inicjatywa
Zielone przystanki to inicjatywa jednego z dzielnicowych radnych oraz operatora warszawskich wiat. Ekologiczne instalacje mają na celu zwiększenie zielonych miejsc w stolicy. Miasto prowadzi program ochrony zasobów wody, który ma na celu m.in. tworzenie powierzchni przepuszczalnych, zapobiegających odpływowi deszczówki i sprzyjających powstawaniu siedlisk roślin i zwierząt.
Fot. UM Warszawa
Małe, zielone enklawy
Przystanki nadają się do tworzenia niewielkich zielonych wysp – zagospodarować można nie tylko dachy, dzięki stelażom można zazieleniać także powierzchnie pionowe, można też ustawiać rośliny wokół wiat. Przykładem mogą być trzy przystanki w Białymstoku z zielonymi dachem i ścianą, roślinnością za wiatą i wolnostojącą donicą z odpływem wody na pas drogowy. W Radomiu jeden taki przystanek odprowadza wodę na teren zielony, a drugi do systemu zasilania zieleni wysokiej. W Rzeszowie pierwsza obsadzona roślinami wiata pojawi się w jeszcze w sierpniu, wśród 27 planowanych wiat i zatok autobusowych, część także będzie zielona.
Przeczytaj także: Nowy program ochrony powietrza na Śląsku
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.