Polskie miasta, małe, średnie i duże borykają się z problemami gospodarowania wodą w trudnych czasach, kiedy coraz częściej mamy do czynienia z suszami i gwałtownymi ulewami, a krajowe zasoby wodne należą do najniższych w Europie. Najnowszy raport o efektywności gospodarowania zasobami wody, Water City Index 2020, definiuje mocne i słabe punkty oraz potrzeby i wyzwania w zakresie zarządzania niebieską infrastrukturą w Polsce.

- Wrocław wśród dużych miast najlepiej gospodaruje wodą
- Gliwice są liderem miast powiatowych, a Szczytno – miast średniej wielkości
- Duże miasta są dobrze przygotowane infrastrukturalnie i świadome polityki wodnej
Gospodarka wodna 218 miast
Polskie miejscowości oceniano pod względem sposobów wykorzystania zasobów wody, umiejętności radzenia sobie z kryzysami wodnymi, wykorzystania wody w kontekście rozwoju gospodarczego i doskonalenia jakości świadczonych usług publicznych sektora wodnego.
Sam raport nie ma na celu jedynie wskazywania liderów, ale przedstawienie problemów i sposobów ich rozwiązywania. Przebadano 218 polskich miast w trzech kategoriach: metropolii (osiem z 16 miast zamieszkałych przez co najmniej 200 tys. osób), miast na prawach powiatu (58) i średniej wielkości (152, min. 20 tys. mieszkańców).
W pierwszej kategorii najwyżej oceniono Wrocław, Bydgoszcz i Gdańsk. W przypadku miast powiatowych doceniono Gliwice, Rzeszów oraz Świnoujście. Najlepsze miasta średniej wielkości to Szczytno, Malbork, Mrągowo.
Jakość życia
Oceny przyznawano w czterech kategoriach, a najwyżej lokowały się nie te, które w jednej z nich były najlepsze, ale uzyskiwały wysoką oceną we wszystkich. W kategorii Życie oceniano cenę i zużycie wody, cenę i produkcję ścieków, gęstość sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w mieście oraz wydatki realizowane przez miasta na gospodarkę ściekową i ochronę wód.
Zagrożenia
Zagrożenia obliczano na podstawie udziału powierzchni miejscowości w ryzyku powodzi, długości wałów przeciwpowodziowych w stosunku do powierzchni obszarów zagrożonych, poziomu rocznych opadów przypadających na powierzchnie uszczelnione, liczbę awarii wodociągów w stosunku do jej długości i procentowy udział terenów biologicznie czynnych w obszarze miasta.
Biznes i gospodarka
Indeks Gospodarka i biznes opierał się o ceny i zużycie wody przez przemysł, liczbę przedsiębiorstw działających w branży transportu wodnego czy liczbę przekroczeń cieków wodnych (mostów) w stosunku do długości cieków w mieście.
Ludzie i kultura
W przypadku kategorii Kultura i ludzie sprawdzano długość linii brzegowej, udział wód powierzchniowych, parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej w stosunku do powierzchni miast, a także wydatki na utrzymanie zieleni przypadające na powierzchnię terenów zielonych.
Duże miasta dobrze przygotowane
Z raportu opublikowanego przez Open Eyes Economy Summit wynika, że wszystkie duże miasta (metropolie) są dobrze przygotowane infrastrukturalnie, mają świadomość gospodarki i polityki wodnej. Bydgoszcz jest liderem w zakresie polityki retencyjnej. Wrocław wykorzystuje położenie tworząc liczne obiekty infrastruktury mieszkalnej i turystycznej z wykorzystaniem nabrzeży, Warszawa mimo kryzysu wizerunkowego po kolejnej awarii rurociągów do oczyszczalni Czajka konsekwentnie działa na rzecz rozwoju w oparciu o zasoby wody. Kraków ma odpowiednią gospodarkę wodno-ściekową, najczystszą wodę z kranu w Polsce i jedną z najczystszych w Europie, ma też na koncie wiele akcji edukacyjnych.
Gliwice mają swoje atuty
Gliwice najlepiej wypadły w kategorii miast powiatowych. Jak piszą autorzy raportu, w tym przypadku możemy mówić o sukcesie ze względu na fakt, iż w żadnym z czterech obszarów badawczych nie wypada doskonale, ale w każdym solidnie, a wynik w klasyfikacji ogólnej wskazuje, że warto powielać model zintegrowanego i zrównoważonego podejścia do gospodarowania zasobami.
Pora na zmianę podejścia
W obliczu zmian klimatu i pogłębiania się dramatycznych ich konsekwencji, globalna perspektywa rozumienia wyzwania jakim jest gospodarowanie wodą i konieczność podejmowania działań w skali globalnej jest oczywista. Musi się zmienić podejście do problemu wody – z reaktywnego na prospektywne. To pociąga za sobą transformację myślenia o wodzie w mieście i sposobu zorganizowania miasta jako złożonego systemu wodnego. Tylko w ten sposób można dokonać długofalowej adaptacji miasta do zmian klimatu, których cofnąć się nie da – komentuje prof. Jerzy Hausner, współautor raportu.
Woda zamiast betonu
W polskich miastach często wciąż dominuje prymat inwestycji infrastrukturalnych skutkujący wycinką drzew czy betonowaniem placów i parkingów, a gospodarka wodna i zieleń nie należą do priorytetów. Czas zmienić to podejście i zarówno dla jakości życia mieszkańców, jak i przyszłych pokoleń zadbać o retencję, ogrody deszczowe, łąki kwietne oraz zielone dachy i ściany.
Water City Index 2020 został opracowany przez firmę Arcadis, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Fundację Gospodarki i Administracji Publicznej i Open Eyes Economy Summit. To druga jego edycja, tym razem przygotowana w oparciu o cztery kategorie i 15 podkategorii. Ma służyć debacie na temat polityki wodnej miast w Polsce.
Przeczytaj także: Polacy chcą zbierać deszczówkę. Olbrzymie zainteresowanie programami

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.