Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych (DGLP) podpisały porozumienie o zagospodarowaniu wód opadowych i roztopowych. Współpraca umożliwi wykorzystywanie deszczówki z dróg krajowych do nawadniania lasów. To działania ważne w kontekście coraz częstszych okresów suszowych.
Fot. Krzysztof Nalewajko/GDDKiA
- Podczas budowy nowych dróg będą stawiane zbiorniki retencyjne
- Podczyszczona woda umożliwi nawadnianie lasów w pobliżu szos
- Jakość deszczówki będzie kontrolowana
Współpraca leśników i drogowców
GDDKIA zamierzają optymalizować koszty budowy i utrzymania systemów odwodnienia dróg, a jednocześnie umożliwić nadleśnictwom korzystania z zasobów gromadzonej deszczówki. Współpraca z leśnikami będzie dotyczyć odprowadzania wód opadowych i roztopowych z terenu pasa drogowego w nowych inwestycjach i zagospodarowania ich na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe. Strony będą przy każdym projekcie oceniać i uzgadniać możliwości techniczne odprowadzania zgromadzonej deszczówki oraz potencjalny wpływ tych działań na tereny leśne.
Pierwsze porozumienie
Taka współpraca już się zaczęła na budowie drogi ekspresowej S19 w woj. lubelskim (węzeł Lubartów Północ–węzeł Lublin Rudnik). Porozumienie zawarto z Nadleśnictwem Lubartów. GDDKiA obniży koszty instalacji odwodnieniowych, a leśnicy skorzystają z wody gromadzonej w zbiornikach retencyjnych podczas suszy czy pożaru.
Fot. Krzysztof Nalewajko/GDDKiA
System pod kontrolą
Podczas budowy nowych tras zostaną postawione specjalne zbiorniki i urządzenia podczyszczające wody opadowe i roztopowe. Z kolei po lesie rozprowadzi je sieć rowów z urządzeniami piętrzącymi i filtrującymi. Obie strony będą odpowiadać za swoje zadania: GDDKiA za drogowe, a DGLP za leśne.
Deszczówka będzie stale monitorowana i kontrolowana pod względem wymagań jakościowych. Sprawdzana będzie obecność 17 substancji, w tym m.in. zawiesin ogólnych, substancji ropopochodnych, chlorków czy też ołowiu. Już po wykonaniu urządzeń i instalacji, w trakcie eksploatacji będą pobierane próbki do badań. Umożliwi to stosowanie odpowiedniej filtracji i uniemożliwi przedostanie się do lasów szkodliwych związków.
Woda w razie pożaru
Powstanie zbiorników w pasie drogowym w sąsiedztwie lasów ma też dodatkowy atut. W porozumieniu ujęto możliwość ich wykorzystania w celach gaśniczych czy też w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych. To dodatkowa korzyść, bo polskie lasy należą do jednych z potencjalnie najbardziej zagrożonych pożarami lasów w Europie i każda kropla wody jest potrzebna – mówi Andrzej Konieczny, Dyrektor Generalny Lasów Państwowych.
W zgodzie z obowiązującymi przepisami
Deszczówka musi być podczyszczona także ze względów prawnych: przepisy zakazują bezpośredniego odprowadzania skanalizowanych wód opadowych bezpośrednio do gruntu lub cieków wodnych. Woda musi mieć określone parametry.
W takich inwestycjach zwykle wykorzystuje się system pomp odprowadzających deszczówkę na duże odległości. Jednak w uzasadnionych przypadkach będzie można zrezygnować z kosztownego rozwiązania: w miarę możliwości woda z pasa drogowego będzie kierowana do uwilgotnienie terenów leśnych w sąsiedztwie dróg. Planowane działania uwzględniają przepisy dotyczące obszarów chronionych i planów gospodarki leśnej.
Przeczytaj także: Szczecin–Świnoujście: porty chcą być eko. Trwa przetarg
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.