Na początku sierpnia w Utrechcie, holenderskim mieście znajdującym się w środkowej Holandii, otwarto część największego na świecie podziemnego parkingu rowerowego. Już teraz znajduje się tam miejsce dla 6 tys. rowerów.
Największy na świecie parking podziemny dla rowerów. Utrecht/Holandia. Fot. cu2030.nl
Kolejnych 1,5 tys. miejsc będzie dostępnych w październiku. W przyszłym roku projekt zostanie zakończony, a pod ziemią obok dworca kolejowego swoje pojazdy będzie mogło parkować 12,5 tys. rowerzystów.
Największy na świecie parking podziemny dla rowerów. Utrecht/Holandia. Fot. cu2030.nl
Jak podaje portal dutchnews.nl, obecnie to w Tokio jest rekordowy parking rowerowy – znajduje się tam miejsce dla 9,4 tys. pojazdów. Trzeba jednak dodać, że pod względem liczby ludności Utrechtu i Tokio nie można porównywać. Utrecht to czwarte pod względem ilości mieszkańców miasto w Holandii. Mieszka tam ponad 334 tys. osób. Tymczasem Tokio, wg danych ONZ, zamieszkuje aż 38 mln osób.
Rowery nad kanałami w Utrechcie. Fot. Agata Sumara/inzynieria.com
Również w Hadze (ponad 514 tys. mieszkańców), będącej siedzibą holenderskiego rządu, parlamentu i rodziny królewskiej, budowany jest wielki, ale nie aż tak, jak ten w Utrechcie, parking rowerowy. Jego otwarcie zaplanowano na wiosnę 2018 r. Tam znajdzie się miejsce na 8,5 tys. pojazdów.
Mniejszym parkingiem, z miejscem na „zaledwie” 5 tys. rowerów, może pochwalić się uniwersyteckie miasto Delft (ponad 96 tys. mieszkańców). Nieco większy obiekt będzie budowany w Amsterdamie (ponad 820 tys. mieszkańców), konstytucyjnej stolicy Holandii. Tam planowany jest garaż podziemny z miejscem na 7 tys. pojazdów.
Amsterdam - rowerem, bez względu na pogodę. Fot. Agata Sumara/inzynieria.com
Tymczasem ministerstwo infrastruktury w Holandii nadal odnotowuje znaczący brak miejsc parkingowych dla rowerów. Trzeba je nadal budować, szczególnie w rejonie dworców kolejowych. Saskia Kluit, reprezentująca związek rowerzystów Fietsersbond uważa, że nadal brakuje parkingów na około 180 tys. rowerów. Dodaje, że tego wymagają mieszkańcy, transport rowerowy nadal się rozwija, dlatego krajowe, prowincjonalne i lokalne władze muszą wspólnie pracować, by udostępnić niezbędne środki finansowe i rozwijać budowę infrastruktury rowerowej.
Amsterdam - standardowy pojazd do transportu dzieci. Fot. Agata Sumara/inzynieria.com
Holandia od lat kojarzy się na świecie jako kraj rowerowy. Już na początku lat 70. Holendrzy zaczęli walczyć o to, by z centrów miast usunąć samochody ze względu na ilość wypadków śmiertelnych z ich udziałem. Za tym poszły spore środki finansowe na rozwój infrastruktury rowerowej. Taka tendencja trwa nadal i umacnia się.
Amsterdam - w parku. Fot. Agata Sumara/inzynieria.com
Obecnie w Holandii, 17-milionowym kraju, jest ponad 22,5 mln rowerów. Blisko 30% osób do pracy codziennie dojeżdża rowerem. Liczba zainteresowanych tym środkiem transportu stale rośnie. Statystyczny Holender rocznie na rowerze przemierza 1 tys. km.
Parking rowerowy w parku narodowym Hoge Veluwe - jednym z ulubionych miejsc wypoczynkowych. Fot. Agata Sumara/inzynieria.com
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.