Jak mówi Marcin Warchoł, podsekretarz stanu w MS, głównym weryfikatorem i kasjerem przy wielkich inwestycjach drogowych będzie bezpośrednio Skarb Państwa.

Projektowana ustawa MS dotyczy najważniejszych inwestycji drogowych, zakładających budowę dróg i budowę autostrad, realizowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), nad którymi sprawowany będzie stały nadzór budowlany. Inspektor nadzoru budowlanego wystawiać będzie dokument potwierdzający prawidłowe wykonanie każdego etapu inwestycji (zaświadczenie drogowe).


Koncerny realizujące inwestycje drogowe na zlecenie GDDKiA nie będą, jak do tej pory, bezpośrednio otrzymywać pieniędzy – środki najpierw trafią na „drogowy rachunek powierniczy”. Będą wypłacane koncernom za poszczególne zrealizowane etapy inwestycji, dopiero jeśli te rozliczą się ze swoimi podwykonawcami – czytamy w komunikacie.

Kontrolę nad rachunkiem powierniczym będzie sprawował bank prowadzący rachunek. Wypłata kolejnych transz należności będzie możliwa tylko na podstawie zaświadczenia inspektora budowlanego, że dany etap prac został wykonany.

Wspomniana Komisja Inwestycji Drogowych będzie nowym organem administracji państwowej, rozwiązującym sporne kwestie między głównym wykonawcą a podwykonawcami. W jej skład wejdzie 11 osób: trzech inżynierów budownictwa, trzech prawników, trzech ekonomistów, biegłych rewidentów lub księgowych oraz dwóch przedstawicieli organizacji społecznych. Decyzje Komisji będą zapadać szybko. Postępowania mają trwać do 14 dni.

Projekt przewiduje surowe kary za nadużycia przy strategicznych inwestycjach drogowych:

– za uzależnienie wypłaty podwykonawcy całości lub części umówionego wynagrodzenia od okoliczności nieprzewidzianych w umowie lub przepisach prawa grozić będzie grzywna, kara ograniczenia wolności albo do 2 lat więzienia;
– sprawca wykorzystujący przymusowe położenie podwykonawcy (np. podwykonawcy grozi upadłość lub konieczność zwalniania pracowników) podlegał będzie karze do 3 lat więzienia;
– za nieprzedstawienie inspektorowi budowlanemu wymaganych ustawą dokumentów lub udaremnianie albo utrudnianie w inny sposób wykonywania czynności grozić będzie kara grzywny.

Przeczytaj także: GDDKiA podsumowała 2017 r. Wydano 16 mld zł