W niedzielę nad Białymstokiem przeszła potężna ulewa. W godz. 17.30-19 spadło blisko 57 l wody/m2. Jeszcze później nad miastem pojawiły się nawałnice, co sprawiło, że w sumie w niedzielę na każdy metr kwadratowy spadło prawie 90 l wody - tyle, ile średnio w ciągu półtora miesiąca.

Tym samym trzykrotnie przekroczone zostały normy, do których dostosowane są białostockie studzienki i systemy odprowadzające nadmiar wody.

W udrażnianiu studzienek uczestniczyło 200 osób z dziesięciu firm. Mieszkańcom wydano 300 worków z piaskiem. Nocą pracowało 102 strażaków, którzy podjęli 69 interwencji. Z kolei ponad 40 razy interweniowała policja, a straż miejska przyjęła 70 zgłoszeń o zalanych posesjach i ulicach. W sumie nocą w akcji na terenie miasta uczestniczyło 218 osób i 80 pojazdów.

W poniedziałek rano ruszyły prace przy naprawianiu ubytków w chodnikach, ścieżkach rowerowych i w nawierzchni ulic.

Przeczytaj także: NIK krytycznie o zapobieganiu osuwiskom [raport]