Miasto się rozwija, kolejne tereny są zabudowywane i woda, która kiedyś wsiąkała w ziemię, dziś spływa, mogąc powodować podtopienia, czy rozmywać drogi i chodniki. Jest to duże wyzwanie dla władz samorządowych. Otrzymaliśmy właśnie dotację w wysokości 63 mln zł na budowy i przebudowy systemu gospodarowania wodami opadowymi i roztopowymi. To kontynuacja prowadzonych przez Gdynię od ponad 10 lat kompleksowych działań w tym zakresie – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.


Michał Guć przypomina, że Potok Wiczliński kiedyś był swojego rodzaju zbiornikiem do odprowadzania wód opadowych. Taka funkcja ma wkrótce zostać przywrócona. Prace związane z potokiem podzielono na dwa etapy, obejmą niemal 3,5-kilometrowy odcinek. Koryto fragmentu od Szkoły Podstawowej nr 37 w Wiczlinie do miejsca wpływania do rzeki Kaczej w okolicach Obwodnicy Trójmiasta zostanie poddane regulacji i odbudowie. Ponadto powstanie 26 progów retencyjno-zwalniających, dzięki którym z jednej strony nadmiar wody nie będzie zagrażał pobliskim zabudowaniom, a z drugiej – roślinność będzie odpowiednio nawodniona w porze suchej.

Na trasie potoku wybudowane będą trzy suche zbiorniki przeciwpowodziowe: Obwodnica, Zielenisz i Wiczlino-Szkoła. Ich łączną pojemność ma wynieść 111 tys. m3. W lutym tego roku rozpoczęły się prace związane z przygotowaniem terenu pod tę inwestycję. Dodajmy, że rzeka Kacza zostanie uregulowana na odcinku 469 m, co jest ściśle związane z budową zbiornika retencyjnego Obwodnica.

Ponadto, dzięki środkom unijnym, na Chwarznie-Wiczlinie i Witominie zbudowane lub przebudowane zostaną kanalizacje deszczowe, a na Dąbrowie, Działkach Leśnych oraz w Śródmieściu przebudowane będą tereny utwardzone, w szczególności obiekty sportowe czterech szkół. Pokrywający boiska asfalt zostanie zastąpiony przez przepuszczające wodę nawierzchnie z poliuretanu lub sztucznej trawy. Nowe nawierzchnie powstaną na podbudowach ze skrzynek retencyjno-rozsączających. Z kolei w Chyloni zaplanowano budowę systemu odwodnienia osiedla Meksyk. W ramach ten inwestycji powstanie nowa sieć kanalizacji deszczowej, zaplanowano też przebudowę fragmentu kolektora, budowę muldy, a także ośmiu pasaży roślinnych, obsadzonych roślinnością hydrofitową.

Jako miasto coraz mocniej pracujemy, by wody opadowe były zagospodarowywane na terenach nieruchomości. Przy inwestycjach miejskich budujemy ogrody deszczowe, jak ma to miejsce przy InfoBoxie czy w parku rekreacyjnym na terenie osiedla Meksyk. Takie ogrody przewidujemy również przy kolejnych miejskich inwestycjach, ale zachęcamy też do działania mieszkańców. Dofinansowujemy z budżetu miasta osoby, które chciałyby ogrody deszczowe tworzyć na swoich posesjach, przy swoich firmach. Mamy nadzieje, że dzięki tym wszystkim działaniom problemy związane ze zmianami klimatu, z wodami opadowymi będą w Gdyni sprawnie rozwiązywane i nie będą stanowiły zagrożenia dla mieszkańców – tłumaczy Michał Guć.

Wspomniane około 63 mln zł stanowi 70% całkowitych kosztów realizacji projektów.

Przeczytaj także: W jaki sposób zmniejszyć skutki deszczy nawalnych?