Budowa kładki na Wyspę Spichrzów to inwestycja prywatnej spółki Granaria Development Gdańsk, która odpowiada za zagospodarowanie północnego cypla Wyspy Spichrzów.

Obecnie prowadzone są prace związane z budową podstawy do posadowienia kładki, a więc w dno Motławy wbijane są ścianki szczelinowe, zwane też ściankami Larsena. Te zostaną następnie zabetonowane. Powstanie postument, na którym kładka zostanie osadzona. Po sezonie turystycznym posadowiona zostanie na nim konstrukcja nośna samej kładki oraz urządzenie napędowe – mówi, cytowany w komunikacie, Jan Kurbiel, członek zarządu wspomnianej spółki.

Konstrukcja nośna kładki do Gdańska dotrze drogą wodną.

Fundament kładki na Wyspę Spichrzów (co najmniej 100 ton masy) ma przypominać wynurzającą się łódź podwodną. Będzie składać się z trzech żelbetowych części, a na środkowej zostanie umocowany mechanizm obrotowy.

Kładka nad Motławą będzie obracana na każde żądanie kapitanatu gdańskiego portu jachtowego. Sygnał zostanie wysłany do pracownika obsługi, który będzie otwierał mostek za pomocą pilota. To będzie trwało 2 minuty. Jeżeli mechanizm zawiedzie, kładka będzie przesuwana siłą ludzkich mięśni. To może potrwać z kolei koło kwadransa. W takim przypadku do końców kładki podczepiane będą liny – podaje gdański magistrat.

Co ciekawe, po zbudowaniu, kładka nad Motławą przejdzie pod opiekę Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni (GZDiZ).

Przeczytaj także: Nad Kanałem Łuczańskim powstanie nowa kładka