Nowy most, o długości 173 m (wraz ze skrzydłami 181,5 m), zastąpił starą, pontonową przeprawę, często zamykaną z powodu podwyższonego (lub obniżonego) poziomu wody, na której obowiązywało ograniczenie prędkości do 20 km/godz. Most stanowił też przeszkodę dla żeglarzy. Nowa przeprawa, niskowodny most zwodzony, posadowiony około 5 m nad lustrem wody, ma być wygodna dla wszystkich. Środkowe przęsło będzie otwierać się dla żeglugi: proces otwarcia zajmować ma około 2 minut (max. 150 sekund).

Obecny na otwarciu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz powiedział, że most będzie kolejnym impulsem rozwoju Wyspy Sobieszewskiej. Podkreślił, że jest to most ekologiczny, bo jeżeli przejeżdżamy rytmicznie, to mniej zanieczyszczamy środowisko naturalne. No i wreszcie jest on dobry dla żeglarzy, którzy tutaj po Wiśle żeglują. Prezydent uznał też nową przeprawę za dużą atrakcję architektoniczną dla mieszkańców i dla turystów przyjeżdżających coraz częściej na Wyspę Sobieszewską.

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich zaznaczył, iż nowy most poprawi bezpieczeństwo i pozytywnie wpłynie na przepływ ruchu. Szczególnie w sezonie turystycznym most pontonowy był wąskim gardłem jeżeli chodzi o przyjazd karetek czy straży pożarnej – zauważył.

Nie istnieje też żadne niebezpieczeństwo w przypadku braków w dostawie prądu. Przęsło podnosić będzie można, wykorzystując energię elektryczną generowaną przez awaryjny agregat prądotwórczy zlokalizowany obok budynku technicznego obsługi mostu.


Wartość inwestycji to ponad 59 mln zł.  Była ona realizowana przez polsko-czeskie konsorcjum firm: Metrostav a.s. oraz Vistal Gdynia S.A. i Vistal Infrastructure sp. z o.o. z Gdyni (z powodu problemów partnerów, realizację projektu zakończyła firma Metrostav).

Przeczytaj także: Most we Wronkach znów otwarty