8 lipca w kanadyjskim mieście Toronto spadło 90 l/1 m2 deszczu. Doszło do paraliżu komunikacyjnego miasta – woda zalała ulice, samochody i pociągi, jak również odcięła dopływ prądu do setek tysięcy domów.

Nad największymi miastami kanady przeszła gwałtowna burza z piorunami i intensywną ulewą. W niektórych dzielnicach Toronto spadło ponad 90 l/1 m2 – dla porównania dotychczasowy rekord w tym mieście to 29,2 l/1 m2.
Wskutek intensywnych opadów na pewien czas trzeba było wstrzymać kursowanie metra. Wiele samochodów porzuconych na ulicach przez kierowców zostało zalanych po dach. Jeden z pociągów podmiejskich został zalany do wysokości okien. Żywioł uszkodził też sieć energetyczną, przez co 300 tys. domów było pozbawionych prądu oraz pojawiły się zakłócenia w funkcjonowaniu lotniska.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.