Jak podano na oficjalnej stronie miasta, dane z aparatury pomiarowej trafiają bezpośrednio do platformy analitycznej. Tam są zbierane i przetwarzane również informacje z innych źródeł, jak np. dane ze stacji Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i prognozy pogody. Na ich podstawie, w czasie rzeczywistym, są generowane raporty w postaci wykresów i map. W przypadku wykrycia anomalii, system alarmuje Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A. o przekroczeniu dopuszczalnych norm zanieczyszczenia powietrza.

Jak dodano, dzięki wykorzystaniu zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji (ang. machine learning), system yetiSense może przewidywać potencjalne zagrożenia z kilkudniowym wyprzedzeniem. Jedną z istotnych funkcji jest także integracja i analiza danych z nieograniczonej liczby czujników, także tych pochodzących od innych producentów (np. Agencji Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji Gdańskiej).

Stan powietrza w rejonie gdyńskiego portu można sprawdzić tutaj.

Przeczytaj także: Port Gdynia: kto zmodernizuje Nabrzeże Holenderskie?