Szlakiem Karola Maya

Fot. 1. Wbijanie rur stalowych za pomocą maszyny GRUNDORAM OLYMP

Naturalnie pochylona jaskinia, stanowi idealne wręcz środowisko do życia dla zagrożonych gatunków płazów. Nawet reżyserzy filmów Karola Maya nie mogli się oprzeć urokowi tej scenerii I zdecydowali się na nakręcenie tam kilku scen filmu Winnetou 2. Podróż po jaskiniach rozpoczyna się zjazdem do pierwszej jaskini, skąd dalej odkrywa się kolejne groty, poruszając się podziemnymi ścieżkami.

Baterie, które oświetlają ścieżki, są regularnie doładowywane z centralnej stacji zasilania. Po latach pracy stacja zasilania była już wyeksploatowana. Z powodów praktycznych, ekipa administrująca jaskinie, zdecydowała się przenieść centralną stację zasilania z wewnątrz jaskini na zewnątrz.

Aby to zrobić, konieczne było wykonanie nowej instalacji. Metoda wykopu otwartego nie mogła być brana pod uwagę, ze względu na długość instalacji, skomplikowaną drogę instalacji oraz przede wszystkim wyjątkowo kamienisty grunt. Projektanci odpowiedzialni za to zadanie zdecydowali się na połączenie bezpośrednie. Wymagało ono przewiercenia się przez dwie ściany skalne, każda o długości 30 m.

Odległość między skałami wynosiła 1 m. Dodatkowym utrudnieniem była konieczność zainstalowania stalowej rury osłonowej. W związku z tym, wymagana była bardzo duża precyzja i dokładność wykonania przewiertu Aby określić optymalny punkt startowy przewiertu, zmierzono wcześniej kierunek i procent pochyłu za pomocą lasera.

Zastosowano Grundorock-Mudmotor - silnik wgłębny do rozwiercania skał, aby wykonać przewiert pilotowy przez wyjątkowo twardy kamień kredowy. Ten trzymetrowy przewiert trwał około 30-40 minut. Zastosowanie silnika Grundorock-Mudmotor zmniejszyło relatywnie ilość zużywanego bentonitu. Praca silnika wgłębnego była ściśle kontrolowana przez system pomiarowy sondy kablowej. Następnie przystąpiono do rozwiercania, tworząc otwór o średnicy 250 mm.

W wywiercony otwór wbito rurę stalową ND 219 używając do tego maszyny GRUNDORAM OLYMP. Ze względu na specyficzne otoczenie wbijano tylko krótkie odcinki rur stalowych, które jedna po drugiej, spawano. Wreszcie zainstalowano kable zasilające i połączono je z nową stacją zasilania. Już po 6 dniach, praca wśród skał była zakończona bez hałasu i zbędnego zamieszania.
Fot. 3. Wejście silnika wgłębnego Grundorock-Mudmotors do jaskini