Trwający od kilku lat spór w sprawie budowy gazociągu północnego zdaje się zbliżać do końca. Jednak nie jest to bynajmniej optymistyczna wiadomość dla Polski. Rosyjsko-niemieckie konsorcjum Nord Stream kontrolowane przez Gazprom zdecydowało przesunąć trasę gazociągu przez Bałtyk poza akweny, do których prawa ma Polska. Jakkolwiek będzie się to wiązać ze wzrostem kosztów inwestycji o kolejne kilkadziesiąt milionów dolarów, uznano to za lepsze rozwiązanie, niż kontynuowanie dyskusji z Polską.
.jpg)
Przypomnijmy, że podstawą konfliktu są nieuregulowania prawnie dotyczące granicy morskiej na południe od Bornholmu. Rosyjsko-niemieckie konsorcjum przeoczyło to, iż dotychczasowa trasa gazociągu prowadziła przez akweny, które zdaniem Polski i Danii stanowią wyłączną strefę ekonomiczną obu państw. Spór trwa od 30 lat, ale Nord Stream uznawał, że tylko Dania ma prawa do wód tych obszarów. Wiosną po zapoznaniu się z dokumentacją inwestycji Warszawa wytknęła Nord Stream przeoczenie polskich praw i zażądała takich samych praw, co Dania w procedurze podejmowania decyzji o inwestycji. Ponieważ Gazprom chce, aby budowa morskiego odcinka Gazociągu Północnego ruszyła wiosną 2008 r., pierwsza nitka magistrali, którą rosyjski gaz popłynie do Niemiec z pominięciem Polski i innych krajów tranzytowych, powinna być uruchomiona w drugiej połowie 2010 r. Dlatego też decyzja o zmianie trasy okazała się najbardziej racjonalną a jako oficjalny powód zmian Nord Stream podała, że jest to konsekwencją zagrożeń dla środowiska naturalnego Bałtyku poprzez znajdującą się na dnie morza na południe od Bornholmu amunicję zatopioną w czasie II wojny światowej. Powodem sprzeciwu ze strony Polski są nie tylko kwestie ekologiczne, lecz także obawa, że omijająca Polskę rosyjsko-niemiecka rura wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo energetyczne kraju. Nie da się również ukryć, że cała sprawa rozgrywa się w cieniu konfliktu politycznego między Rosją a Polską. Jest też wynikiem niechęci w stosunku do projektu pozbawiającego nas perspektyw na tranzytowy biznes.
Jakkolwiek komentarz Rosji do sprawy mówi, że w związku ze zmianą przebiegu magistrali, kolejne nadzieje Polski na zablokowanie budowy Gazociągu Północnego zostały przekreślone, to Polska wciąż broni swojego stanowiska i wciąż szuka szansy na opóźnienia inwestycji. Jak poinformował polski minister gospodarki, w przypadku zmiany trasy Gazociągu Północnego, konsorcjum Nord Stream powinno od nowa rozpocząć związaną z projektem procedurę konwencji Espoo (dotyczącą oceny oddziaływania na środowisko). Resort gospodarki otrzymał z Nord Stream list, z którego wynika, że zdaniem konsorcjum wszystkie kraje zainteresowane przebiegiem gazociągu zostały już notyfikowane w tej sprawie. Zdaniem ministra Woźniaka, list nie zastępuje formalnej notyfikacji. Szef resortu gospodarki dodał, że z przebiegu spotkania przedstawicieli Konwencji z Espoo wynika, iż niektóre kraje,skłonne są uznać, że w związku ze zmianą trasy przebiegu gazociągu, Nord Stream powinien rozpocząć procedurę notyfikacji od początku. Wydaje się jednak, że podjęte decyzje ostatecznie zażegnają spory wokół gazociągu i to bynajmniej nie w drodze ustaleń z Polską czy respektowaniem jej apelów, ale pominięciem Polski jako partnera w dalszej debacie na temat inwestycji.
W poprzednim numerze zapraszaliśmy Państwa do udziału w naszej konferencji INŻYNIERIA 2007, dziś zapraszamy do zapoznania się z relacją z jej przebiegu oraz z ceremonii wręczenia nagród branżowych TYTAN. Ponadto zachęcam do lektury artykułu dr inż. Andrzeja Kolonko, w którym autor przedstawił studium na temat rękawów CIPP w zakresie badań technicznych nad nimi, ich odbiorów i trwałości. Bardzo ciekawie przedstawia się również tekst "Symulacja procesu przeciskania rur. Modele komputerowe i testy w skali 1:1", w której opisane zostały działania podejmowane przez Instytut IKT w kierunku opracowania optymalnej strategii dotyczącej budowy nowego systemu wodociągowego i kanalizacyjnego w Niemczech.

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.