Klara Szatkiewicz jest pierwszą w historii kobietą - prezydentem federacji skupiającej największe organizacje branży wod-kan krajów Unii Europejskiej
.jpg)
Prezydent w spódnicy, zjawisko dosyć rzadkie zwłaszcza, że mówimy o organizacji branżowej, w której znakomitą większość stanowią mężczyźni.
Rzeczywiście w zarządzie EUREAU, w którym zasiadają przedstawiciele 25 krajów Unii Europejskiej oraz 3 krajów EFTA (Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu; Islandia, Szwajcaria, Norwegia) są tylko dwie kobiety ? Szwedka i ja.
Jednak to nie Pani urok osobisty zadecydował o wyborze na tak zaszczytne stanowisko, jakim pozycja prezydenta EUREAU?
Bynajmniej. Wybory były tajne, ale poprzedzała je kampania. Rozmawiałam z ludźmi, przedstawiałam swój program i wizję. Od początku mojej pracy w zarządzie EUREAU (czyli od lutego 2008 r. ? przyp. red.), opowiadałam się za prawdziwą integracją, która przyniesie korzyści i pomoc w szczególności tym krajom, które po przystąpieniu do Unii Europejskiej pozostają w tyle w zakresie infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej. Chciałam skierować uwagę członków zarządu EUREAU na problemy regionalne, takie jak np. brak wody na południu kontynentu czy potrzeby inwestycyjne na wschodzie. Sygnalizowałam konieczność debaty i szukania konsensusu bez względu na charakterystykę organizacyjną sektora, zamożność czy wielkość kraju. Wydaje mi się, że to właśnie te argumenty pozwoliły mi pokonać dwóch poważnych konkurentów ? Duńczyka i Holendra, którzy w EUREAU działają od kilkunastu lat. Wiem, że miałam poparcie nie tylko nowych krajów członkowskich, ale także potęg europejskich, jakimi są z pewnością Francja i Niemcy.
Kim jest prezydent EUREAU? Czym się zajmuje i jak wygląda praca na takim stanowisku?
Dotychczas prezydencja EUREAU podobna była do prezydencji Rady Unii Europejskiej ? kolejno, każdy przedstawiciel danego kraju członkowskiego obejmował na rok tę funkcję. Rozszerzenie Unii po 2004 r. spowodowało, że znacząco zwiększyła się liczba członków. Widoczne było również, że nie każdy członek zarządu ma predyspozycje do pełnienia funkcji prezydenta, co powodowało osłabienie funkcjonowania federacji. Zarząd EUREAU zmienił konstytucję i od tego roku wybór prezydenta na dwuletnią kadencję odbywa się poprzez tajne głosowanie członków zgromadzenia ogólnego, w którym każdy kraj ma jednego reprezentanta (tego samego, co w zarządzie). W czerwcu 2009 r. odbyły się pierwsze w historii wybory według nowych zasad.
Prezydent reprezentuje organizację i koordynuje jej pracę wspólnie z sekretarzem generalnym, który jest etatowym pracownikiem Eureau, mającym biuro w Brukseli. Najważniejszym zadaniem prezydenta jest dbanie o interesy członków federacji i reprezentowanie jej w strukturach europejskich.
Jako prezydent tak dużej organizacji co najmniej raz na miesiąc spotykam się z sekretarzem generalnym urzędującym w Brukseli i omawiamy bieżące sprawy. Wiele godzin spędzam również na rozmowach telefonicznych i korespondencji mailowej. Rozmowy dotyczą w szczególności tematów, nad którymi powinniśmy skoncentrować się przy kolejnym spotkaniu członków zarządu. Zarząd EUREAU obraduje trzy razy w roku. Ostatnie takie obrady odbyły się u nas, w Warszawie, na początku listopada. Rozmawialiśmy m.in. o strategii federacji, zadaniach na lata 2009-2011, głównie związanych z uczestniczeniem w tworzeniu unijnych regulacji. Poza tym jako prezydent biorę udział w pracach komitetu wykonawczego, do którego należą reprezentanci siedmiu krajów ? północy i południa, regionów biedniejszych i bogatszych. Pozwala to zachować pełen obiektywizm i wypracować rozwiązania, które są bliskie podstawowej idei Unii ? zjednoczenia. Mam na myśli oczywiście nie samą ideologię, ale konkretne pomysły na zmniejszanie różnic pomiędzy starymi i nowymi członkami.
Jakie są najważniejsze zadania, które postawiła Pani jako prezydent przed wszystkimi członkami EUREAU?
Podczas mojej kadencji chciałabym, abyśmy skoncentrowali się nad kilkoma aktami prawnymi. Jednym z nich jest Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiająca ramy wspólnotowego działania w dziedzinie polityki wodnej. Jej podstawowym celem jest osiągnięcie dobrego stanu wód do roku 2015, co jest wyzwaniem niezwykle ambitnym dla całej Europy. Kraje członkowskie napotykają mnóstwo problemów związanych z potrzebą reorganizacji instytucji gospodarujących wodą, znalezieniem finansowania inwestycji, potrzebą uregulowań związanych z zasadą ?zanieczyszczający płaci?, ?użytkownik płaci?. Kolejną priorytetową sprawą jest dyrektywa, dotycząca oczyszczania ścieków komunalnych. Polska musi ją wdrożyć zgodnie z harmonogramem wpisanym do Traktatu o Przystąpieniu do Unii Europejskiej. Prowadzone aktualnie, olbrzymie inwestycje, w tym nasza Czajka, mają doprowadzić do spełnienia jej wymagań. W przeciwnym wypadku Polsce, ale również wielu innym krajom, grożą kary środowiskowe. Niemniej ważne są dyrektywy w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, ochrony środowiska, w szczególności gleby, w przypadku wykorzystywania osadów ściekowych w rolnictwie, czy dyrektywa w sprawie środowiskowych norm jakości w dziedzinie polityki wodnej oraz tzw. pakiet pestycydowy. Zmiana klimatu, współpraca z rolnictwem, komunikacja z jednostkami zajmującymi się badaniami i rozwojem w dziedzinie gospodarki wodnej, model zarządzania przedsiębiorstwem wod-kan? Mogłabym wymieniać jeszcze długo, bo tematów jest dużo i każdy z nich jest ważny. Jako prezydent czuwam nad tym, by rozmowy w Brukseli i przygotowania stosownych dokumentów przebiegały zgodnie z założeniami wszystkich członków EUREAU.
Czy można zatem powiedzieć, że EUREAU zajmuje się lobbingiem na rzecz branży wodociągowo-kanalizacyjnej?
Tak. Chociaż osobiście wolę mówić o EUREAU jako o partnerze społecznym Komisji Europejskiej. Nasza federacja to forum wymiany doświadczeń, poglądów i wiedzy. Przygotowujemy uchwały i stanowiska, które później przedstawiamy w Komisji i Parlamencie Europejskim. Ich powodzenie w dużej mierze zależy od naszych rozmów i przekonania decydentów do naszej argumentacji. Tak więc lobbujemy na rzecz korzystnych rozwiązań dla branży, którą reprezentujemy. To, co uda nam się wypracować w Brukseli, będzie miało bezpośredni wpływ na kształt naszej branży w Polsce ? na prawo związane z dostarczaniem wody i odprowadzaniem ścieków, na formę własności przedsiębiorstw, ich organizację i finansowanie. Ta cała Unia nie jest jakimś odległym bytem, ona naprawdę ma bezpośredni wpływ na nasze życie. Stąd konieczność obecności Polski tam, gdzie zapadają decyzje.
Ma już Pani na koncie jakieś sukcesy jako prezydent EUREAU?
Udało nam się przedłużyć prace nad rewizją dyrektywy w sprawie jakości wody, przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Jej analiza przez Komisję Europejską przebiegała bardzo szybko, jednak przyjęte wcześniej założenia narzucały ogromne koszty dla wodociągów. Być może Warszawa poradziłaby sobie, ale mniejsze wodociągi już nie. M.in. dzięki EUREAU mamy więcej czasu na poważną analizę dyrektywy i przygotowanie jej zapisów zgodnie z oczekiwaniami branży wodociągowej. Mniejsze koszty, jakie wiążą się z dostosowaniem przepisów, obowiązujących w poszczególnych krajach członkowskich do prawa unijnego, lepsze przygotowanie ? to niewątpliwy sukces.
Trudno być prezydentem Eureau?
Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Ale poważnie, zadanie, którego się podjęłam jest trudne ze względu na dużą niejednorodność branży wod-kan w Europie. Jednak dzięki prawdziwemu wsparciu Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m. st. Warszawie SA oraz Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie, którą w Eureau reprezentuję, mogę ten program realizować. Niestety wciąż brak jest wystarczającego wspierania naszej branży przez struktury państwowe?
Czego życzyć Pani Prezydent?
Cierpliwości oraz wsparcia i zrozumienia ze strony otoczenia.
Dziękuję za rozmowę
? Od 26 czerwca 2009 r. Prezydent Europejskiej Federacji Narodowych Organizacji Usługodawców Wodościekowych (EUREAU);
? Ekspert grupy roboczej Programu Operacyjnego ?Infrastruktura i Środowisko? w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej;
? Od 2005 r. współpracownik Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie;
? Zastępca Dyrektora Biura Organizacji i Zarządzania w MPWiK (od stycznia 2009 r.);
? W latach 2005 ? 2007 ? Dyrektor Pionu Produkcji Wody w MPWiK;
? Absolwentka Politechniki Warszawskiej (Wydział Mechaniki Precyzyjnej), HEC (Hautes Études Commerciales) we Francji (gospodarka europejska) oraz MBA w Business Center Club w Warszawie).
EUREAU jest Europejską Federacją Narodowych Organizacji Usługodawców Wod-Kan. Członkowie tej organizacji reprezentują ponad 10 000 europejskich przedsiębiorstw odpowiedzialnych za oczyszczanie ścieków lub dostawę wody dla ponad 400 mln Europejczyków. Polskę w EUREAU reprezentuje Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie.
EUREAU jest ambasadorem interesu europejskich przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. Koncentruje wiedzę, kontakty, doświadczenia i wykorzystuje je do lobbowania na ich rzecz strukturach europejskich, szczególnie w Komisji Europejskiej. Jest również, nie mającą sobie podobnych, platformą wymiany wiedzy i doświadczeń pomiędzy krajami członkowskimi.
Najważniejsze sprawy, którymi zajmuje się EUREAU, związane są z życiem Unii Europejskiej. Reprezentująca Polskę Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie ma od kilku lat swojego reprezentanta w zarządzie oraz w trzech komisjach: EU1 do spraw wody, EU2 do spraw ścieków oraz EU3 do spraw ekonomiczno-prawnych.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.