Na wszystkie zadania unijne, autostrady oraz na zadania kontynuowane wraz z przygotowaniami potrzeba nam 24,4 mld zł —powiedziała "Pulsowi Biznesu" Magdalena Jaworska, zastępca szefa GDDKiA. W ubiegłym roku GDDKiA wydała prawie 14 mld zł.
Część pieniędzy zapewni budżet i fundusze unijne, ale konieczne jest także wsparcia kredytami Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) i pieniędzmi z obligacji Banku Gospodarstwa Krajowego.

W tym roku GDDKiA chce dostać z EBI kilka kredytów. Dwa, o wartości około 5 mld zł, sfinansują autostradę A2 Stryków–Konotopa oraz Warszawski Węzeł Drogowy: trasy S8 Konotopa — Powązkowska i S2 Konotopa — Puławska z łącznikiem do lotniska i ul. Marynarskiej.
Kolejne będą przeznaczone na współfinansowanie autostrady A4 od Krakowa w kierunku granicy z Ukrainą oraz na trasę A1 Pyrzowice — Maciejów — Sośnica.

W sumie GDDKiA liczy na kredyty wysokości około 10 mld zł, z czego w tym roku na 7 mld zł - czytamy w "Pulsie Biznesu".