Głównie spadają wpływy z podatków. Dziennik informuje, że w samej tylko Warszawie w latach 2009-2014 zabraknie 3 mld zł na inwestycje. Za te środki można by zbudować trzy nowe przeprawy przez Wisłę.

Co zrobić w takiej sytuacji? Odpowiedź już od jakiegoś czasu w naszym kraju jest prosta - oszczędzać. Samorządy już weryfikują plany inwestycyjne, przykładowo Gdańsk zamraża realizację niektórych przedsięwzięć, dzięki czemu zaoszczędzi w tym roku 230 mln zł. Jako priorytetowe uważa się projekty, które otrzymały unijne dofinansowanie.

Kryzys ma też dobre strony, bowiem spadają ceny ofert w przetargach na miejskie projekty. We Wrocławiu szacuje się, że są one o 10-20% niższe niż w 2008 r., co stanowi efekt walki firm o samorządowe zamówienia.