Postanowieniem rządu pieniądze na inwestycje drogowe przestaną pochodzić z budżetu. Ich zbieraniem zajmie się Krajowy Fundusz Drogowy (KFD) działający od pięciu lat w Banku Gospodarstwa Krajowego. Dotąd KFD dokładał do dróg kilka miliardów złotych. W przyszłym roku, zamiast jak do tej pory pełnić pomocniczą funkcję, KFD ma się stać największym rządowym funduszem inwestycyjnym, zapewniając aż 31 mld zł na nowe drogi. Już w tym roku KFD ma zapewnić Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych na inwestycje drogowe aż 14,5 mld zł.

Jak dotąd Fundusz przekazał na budowę dróg 2,8 mld zł. Dodatkowe pieniądze, mające zasilić Fundusz, przynieść ma sprzedaż obligacji BGK. W sierpniu BGK sprzedał już za pośrednictwem Banku Handlowego trzyletnie obligacje infrastrukturalne na budowę dróg o wartości 600 mln zł, gwarantowane przez skarb państwa. Ale w październiku na rynek trafić mają nowego typu obligacje infrastrukturalne BGK, podobne do obligacji skarbowych.

Nowe obligacje, rejestrowane w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych, sprzedawane na przetargach NBP, dostaną na spłatę gwarancje skarbu państwa. Mają trafić na regulowany rynek notowań, tzw. BondSpot. Pierwszy przetarg na sprzedaż pięcioletnich obligacji za 1 mld zł wyznaczono na 14 października, tydzień później odbędzie się przetarg na sprzedaż dziewięcioletnich obligacji za 1,5 mld zł. Stałe oprocentowanie papierów wynosić będzie 5,75% w przypadku okresu pięcioletniego, a 6,25% - w przypadku dziesięcioletniego. Wypłacone zostanie w postaci kuponu co rok w październiku.

Jak podaje Gazeta Wyborcza, Piotr Marczak, dyrektor departamentu długu publicznego w Ministerstwie Finansów, zapowiada minimalny poziom marży tych obligacji w stosunku do obligacji skarbowych. Nadzór nad sprzedażą obligacji infrastrukturalnych będzie sprawować Ministerstwo Finansów. Fiskus zadbał o to, by ich emisje nie konkurowały z emisjami obligacji skarbowych. Do końca roku Ministerstwo Finansów nie planuje np. emisji dziesięcioletnich obligacji skarbowych. A wykup jednej z emisji obligacji infrastrukturalnych zaplanowano za dziewięć lat, by nie kolidowało to z terminem wykupu dziesięcioletnich obligacji skarbowych.

Zdaniem Marczaka obligacjami infrastrukturalnymi zainteresowane będą głównie instytucje finansowe spoza sektora bankowego, takie jak otwarte fundusze emerytalne. W tym roku z obligacji KFD chce zebrać 7,25 mld zł. Ponieważ październikowe mają przynieść tylko 2,5 mld zł, w listopadzie i grudniu przewidziano jeszcze jedną emisję pięcioletnich obligacji infrastrukturalnych i dwie dziewięcioletnich.