Amerykański producent samolotów przewiduje, że w ciągu najbliższych dwudziestu lat przewoźnicy kupią około 31 tysięcy samolotów, zarówno pasażerskich jak i transportowych – podał portal Wyborcza.biz
Najwięcej mają zainwestować linie lotnicze z Europy i Ameryki Północnej, które będą wymieniały starą i mniej wydajną flotę. Najwięcej samolotów ma krążyć w regionie Azji i Pacyfiku - jak szacuje Boeing, już dziś odbywa się tam prawie jedna trzecia wszystkich rejsów na świecie. W 2030 roku region ten ma stanowić 43 procent całego ruchu lotniczego na świecie.
Ruch pasażerski powoli wychodzi, zdaniem Boeinga, z kryzysu. W 2010 roku prawdopodobny jest wzrost o 6 procent. Przewóz towarów ma rosnąć przez najbliższą dekadę ponad 5 procent rocznie. Jedyną niewiadomą pozostaje cena paliwa lotniczego mająca znaczący wpływ na zyski spółek.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.