W grudniu ubiegłego roku Stalexport Autostrada Małopolska podniósł opłatę za przejazd autostradą A4 na trasie z Krakowa do Katowic o 3 zł. Obecna stawka za przejazd tym odcinkiem wynosi 16 zł. Teraz kierowców czeka kolejna podwyżka. Opłata za przejazd wspomnianą trasą może wzrosnąć nawet do 20 zł.
Pobór opłat na autostradzie A4. Fot. inzynieria.com
Stalexport wysłał już do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych pismo z informacją na temat możliwej podwyżki. Wiadomość ta bulwersuje kierowców nie tylko z tego powodu, że cena za przejazd 61-kilometrowego odcinka ma być tak wysoka, ale też ze względu na to, że właśnie na tym odcinku autostrady od lat stale prowadzone są remonty powodujące znaczne utrudnienia w ruchu i spore ograniczenia w dopuszczalnej prędkości jazdy. Ponadto jakość drogi, nawet jej świeżo wyremontowanych odcinków również powoduje sprzeciw jej użytkowników.
Stalexport Autostrada Małopolska doniesienia medialne tłumaczy w ten sposób, że oficjalnie pismo w sprawie podwyżki nie zostało w GDDKiA złożone, jednak spółka zamierza tak zrobić ze względu na to, że stale rośnie liczba użytkowników A4, a to powoduje konieczność remontów drogi i nowych inwestycji. Jeśli dojdzie do kolejnej podwyżki opłaty autostradowej, to nastąpi to w ciągu kolejnych kilku miesięcy.
GDDKiA ma niejako związane ręce, jeśli chodzi o możliwość zablokowania podwyżek za przejazdy. Spółka działa na podstawie umowy koncesyjnej z 1997 r. oraz aneksu z 2005 r. Została ona tak skonstruowana, że spółka ma niejako dowolność na ustalanie cen. Jak podaje Gazeta Wyborcza: "W przypadku, gdy Stalexport udowodni, że poniósł realne straty związane m. in. niemożliwością podniesienia cen, państwo będzie musiało wypłacić firmie gigantyczne odszkodowanie. To zapewne studzi zapały ministerialnych urzędników, próbujących trzymać stronę kierowców".
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.