Właśnie podsumowane zostały inwestycje za okres 16 lat - do końca grudnia 2013 r. Okazało się, że do tego czasu zrealizowanych zostanie jedynie 52,2% inwestycji. Od czasu, kiedy sporządzono taką listę, wiele się zmieniło, zwłaszcza w związku z rozszerzeniem Wspólnoty. Na tej podstawie lista była też wielokrotnie modyfikowana.

W porównaniu z innymi krajami Polska całkiem dobrze wywiązuje się ze swoich zobowiązań względem budowania sieci TEN-T na naszym terenie. Jeśli inwestycje zostały już rozpoczęte, to nie zostaną usunięte z listy unijnej. W przypadku planowanych, ale nie rozpoczętych przez inne kraje inwestycji, część z nich zniknie z listy unijnej. Ten aspekt całej sprawy jest o tyle istotny, że obecność projektu na liście automatycznie daje im pierwszeństwo w staraniu się o finansowanie z UE i europejskich banków.

Przed UE zatem stoi poważne wyzwanie, żeby w ciągu nadchodzącej dekady wybudować pozostałe drogi transeuropejskiej sieci. Będzie to trudne zwłaszcza przy pogłębiającym się długu publicznym. I tu właśnie ma pomóc partnerstwo  publiczno-prywatne.

Na wspomnianej liście znajduje się 4,8 tys. km polskich dróg, ponad 5 tys. km linii kolejowych, 8 portów lotniczych, 4 porty morskie.