Niedawno Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło, że za przejazd dwoma odcinkami autostrad przebiegających przez Śląsk nie będą pobierane opłaty. Bezpłatne fragmenty to: autostrada A4 na długości około 45 km pomiędzy węzłami Kleszczów i Murckowska jak i autostrada A1 na długości około 24 km pomiędzy węzłami Gliwice Sośnica i Bytom.

Wojewoda śląski chce, by wydłużyć bezpłatny odcinek autostrady A1 o kolejne około 40 km tak, by dotrzeć bez dodatkowych opłat od węzła Rowień, między Żorami a Rybnikiem, do węzła Pyrzowice przy Międzynarodowym Porcie Lotniczym Katowice. Jak twierdzi, bezpłatny przejwłaazd tymi odcinkami nie tylko przyczyni się do bezpiecznego i szybkiego dojazdu do tysięcy domów, to dodatkowo przyczyni się do rozwoju gospodarczego regionu. Jeśli opłata będzie obowiązywać, ucierpią na tym i mieszkańcy i środowisko, ponieważ ciężki ruch będzie kierował się na wąskie bezpłatne drogi. Bezpłatny dojazd do lotniska w Pyrzowicach dodatkowo również ma się przyczynić do jego prawidłowego rozwoju.

Wniosek o zniesienie opłat na innym odcinku A1 skierowały do ministra Grabarczyka władze Częstochowy. Nieuwzględnienie częstochowskiego fragmentu autostrady w grupie fragmentów autostrad nie podlegających opłatom jest postrzegane jako dyskryminacja.