Prace remontowe mają zniwelować wybrzuszenie szyn, jakie powstało na odcinku pomiędzy ul. Na zjeździe a Cmentarzem Podgórskim. W ciągu kilu ostatnich miesięcy "tory wypadały z toru" około 30 razy. Z tego powodu ruch był blokowany na kilka czy nawet kilkanaście godzin jednorazowo.

Za inwestycję tę odpowiedzialny jest Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, a koszt naprawy sięgnie 1 mln zł. Remont nie zlikwiduje jednak problemu, a jedynie spowoduje, że tory nie będą się wybrzuszać przynajmniej do następnego roku - podaje Gazeta Krakowska. Konieczna jest całkowita wymiana torowiska, jednak na to obecnie nie ma pieniędzy, a potrzebne jest około 8 mln zł. Być może fundusze na ten cel znajdą się wiosną.